Jak wygrać z nadmiernym zmęczeniem?

Otwarty dostęp Materiały PR

Kiedy ci na czymś zależy, próbujesz zrobić to jak najlepiej. Kiedy zależy ci na wszystkim, nic nie zrobisz dobrze, co z kolei skłania cię do tego, żeby starać się jeszcze bardziej. Witaj w świecie zmęczonych ludzi.

Poznaj pięć metod Genialnego lenia, dzięki którym zoptymalizujesz zbędne czynności i zrobisz w swoim życiu miejsce na więcej luzu.

POLECAMY

1. DAJ ODPOCZĄĆ MÓZGOWI

Badania na ten temat są zróżnicowane i trudno je przytoczyć, ale fakty są takie, że podejmujemy mnóstwo decyzji. Naprawdę m n ó s t w o. Stałe podejmowanie decyzji to jeden z powodów, dlaczego nie masz sił na zajmowanie się rzeczami, które się dla ciebie liczą. Dzięki odkryciu
 kilku sposobów na to, by podjąć decyzję raz i nigdy więcej, dajesz swojemu mózgowi więcej czasu na zabawę. Możesz pomyśleć, że podejmowanie decyzji z wyprzedzeniem jest mechaniczne, ale automatyczne zachowanie uczyni z ciebie robota tylko wtedy, gdy będziesz wszystko robić automatycznie. Podejmowanie jednorazowych decyzji dotyczących spraw, które są nieważne, żeby zrobić w głowie miejsce na to, co się liczy, to metoda genialnego lenia, a po jej zastosowaniu natychmiast odczujesz rezultaty.

Ogranicz liczbę podejmowanych decyzji, decydując się na pewne rzeczy raz i nigdy do nich nie wracając. Podjęcie jednorazowej decyzji nie robi z ciebie robota, tylko daje ci więcej czasu, żeby być człowiekiem. Możesz podejmować jednorazową decyzję w wielu dziedzinach, włącznie z dawaniem prezentów, wyborem ubioru, przygotowywaniem posiłków, sprzątaniem domu i tworzeniem nowych tradycji.

- JEDEN MAŁY KROK –
 Nazwij jedną rzecz, która budzi w tobie stres, a następnie podejmij jednorazową decyzję, żeby ułatwić sobie życie w tej sferze. Jedną, a nie trzydzieści siedem.

2. UWIERZ W ZASADĘ MAŁYCH KROKÓW

Małe kroki wykonują niewidzialną pracę, dlatego warto je dostrzec i zaufać całemu procesowi.
 Prawdopodobnie słyszałaś kiedyś, jak osoba ze starszego pokolenia mówi ci: „Ciężkiej pracy nic nie zastąpi” albo: „Jeśli coś jest warte zrobienia, warto zrobić to porządnie”. Sama prawda. Ale my zakładamy, że jeśli nie pocimy się podczas jakiejś czynności, nie przyniesie nam ona korzyści. Mam tu na myśli ćwiczenia, robienie prania i walkę z samotnością. Jeśli nie pracujemy na coś wystarczająco ciężko, to równie dobrze moglibyśmy od razu zrezygnować, dopóki nie zaczniemy wkładać w cały proces niezbędnego wysiłku.
 W ten sposób prawdopodobnie mógłby zachować się geniusz ze swoim podejściem do celów i rozwoju, ale genialny leń zaczyna od małych kroków.
 Małe kroki są łatwe.
 Małe kroki są zrównoważone.
 Zrównoważone kroki umożliwiają poruszanie się.
 Samo poruszanie się, a niekoniecznie linia mety, jest naszym nowym celem.

– JEDEN MAŁY KROK –
 Znajdź jeden aspekt w swoim życiu, który jest dla ciebie ważny, ale mimo to często go zaniedbujesz. Wybierz najmniejszy krok, jaki możesz wykonać w danej dziedzinie, aby ruszyć do przodu, a następnie wykonuj go codziennie. Nic nie tracisz, ponieważ stale poruszasz się naprzód.

3. ZAJMIJ SIĘ TYM, CO KONIECZNE, ZANIM STANIE SIĘ PILNE

Magiczne Pytanie przypomina grę w domino. Wyobraź sobie, że Magiczne Pytanie to pierwszy kamień domino w rzędzie. Zapytaj siebie: Co mogę zrobić teraz, żeby w przyszłości moje życie było łatwiejsze? Kontynuuj na tym przykładzie. Zamiast reagować na kolejną pilną sprawę, dokonaj jednego prostego wyboru, który prowadzi do następnego, a decyzje, w obliczu których staniesz, zaczną układać się w łatwiejszym do przewidzenia porządku.

Pamiętaj, że genialne lenie zaczynają powoli. Nie musisz zajmować się kilkunastoma zadaniami, żeby przygotować się na później; zacznij od jednego.
 Być może myślisz, że więcej znaczy lepiej, ale to byłby błąd. Kiedy dorzucasz więcej do problematycznej sytuacji, próbujesz całkowicie usunąć pilne problemy, co jest śmieszne i niemożliwe. Zamiast tego twoim celem powinno być wybieganie myślą jeden krok do przodu,
 żebyś nie musiała gasić pożarów na porządku dziennym.
Wszyscy wiele razy się sparzyliśmy i spotka nas to ponownie, ale możesz o wiele lepiej się na to przygotować, zadając sobie jedno Magiczne Pytanie: Co mogę zrobić teraz, żeby w przyszłości moje życie było łatwiejsze?

– JEDEN MAŁY KROK –
 Co cię jeszcze czeka w tym dniu? Zadaj sobie Magiczne Pytanie i zobacz, co się wydarzy.

4. ŻYJ W ZGODZIE Z NATURALNYM RYTMEM

Życie i obecność w danym cyklu życiowym nie oznaczają, że masz lekceważyć bieżącą sytuację lub udawać, że wszystko w porządku, że „Bóg ma plan i nie zsyła na ciebie więcej, niż jesteś w stanie udźwignąć”, czy też komentować ją innymi, pusto brzmiącymi mottami.

Bycie obecną w danym momencie życia nie polega na próbach wywrócenia go do góry nogami, żeby bieżące okoliczności wyglądały tak, jak byś chciała.
Bycie obecną w trudnym okresie życia oznacza uwolnienie swoich frustracji zamiast ich kontrolowania.

Kiedy znajdujesz się w danym cyklu życiowym, uczciwie oceniaj swoje uczucia i chciej dowiedzieć się czegoś na swój temat. Zwracaj uwagę na to, co znajduje się przed tobą, i przestań wypatrywać wszystkich możliwych ruchów do wykonania, żeby to zmienić.

Nie daj się zapętlić w myśleniu o tym, co było lub co mogło być. Zacznij od rzeczy małych, które są blisko ciebie.

– JEDEN MAŁY KROK –
Wyjrzyj przez okno. Spójrz na ziemię. Spójrz na niebo. Zastanów się, czego dana pora roku chce cię nauczyć właśnie w tej chwili. Wiem, że to strasznie denerwująca rada, ale jeszcze bardziej denerwujące jest to, że ta metoda naprawdę pomaga.

STWÓRZ WŁAŚCIWE NAWYKI

Być może potrzebujesz harmonogramu, żeby zachować jakiekolwiek poczucie kontroli w życiu, co jest zupełnie zrozumiałe. Poczucie braku kontroli nie jest przyjemne, a poszukiwanie bezpiecznego dystansu od tej emocji jest całkiem normalne.
W końcu dochodzi do momentu, gdy próby utrzymywania wszystkiego pod kontrolą sprawiają, że czujesz zmęczenie zamiast bezpieczeństwa. Próbujesz być geniuszem rutyny, czyniąc ją (i siebie) sztywnym i automatycznym zjawiskiem. Czujesz, że jeśli nie doprowadzisz swoich rutynowych czynności do końca, wszystko rozsypie się na kawałki. Znowu jesteś w tym samym miejscu – za bardzo się starasz.

Rutynowe czynności są wjazdem na autostradę, która dokądś cię prowadzi, a nie celem samym w sobie. Jeśli postrzegam powtarzane regularnie czynności przed położeniem dzieci spać jako cel sam w sobie, służę rutynie, a nie ona mi. W sytuacji, gdy to rutyna ma nade mną kontrolę, moje dzieci nigdy nie czekają do późna w nocy na świąteczne fajerwerki ani nie zostają z nami do końca przyjęcia bożonarodzeniowego, na którym jest cała rodzina.
A co dzieje się, gdy rutyna jest po prostu wjazdem na autostradę mającym doprowadzić mnie do celu? Czynności powtarzane regularnie pomagają moim dzieciom zasnąć, czują się dzięki nim bezpieczne i kochane. To są cele, które mają dla mnie znaczenie.

– JEDEN MAŁY KROK –
Oceń swoje poranki z perspektywy genialnego lenia i zobacz, czy przygotowujesz się na właściwą rzecz. Jeśli tak nie jest, wybierz jeden mały krok, który doprowadzi cię w to miejsce, a następnie go wykonaj.

Opisane wyżej metody pochodzą z książki, która może okazać się przełomem w twoim życiu. Kendra Adachi opracowała metodą Genialnego lenia, czyli zbiór praktycznych wskazówek, które pomagają spojrzeć na nasze życia i to, co robimy, z zupełnie innej perspektywy. 

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej, sprawdź jej książkę „Genialny leń. Skup się na tym, co ważne, a resztę sobie odpuść” >>TUTAJ
 


Artykuł powstał na bazie fragmentów książki „Genialny leń. Skup się na tym, co ważne, a resztę sobie odpuść” (Kendra Adachi, Wydawnictwo Kobiece).

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI