Jak odczuwamy sztuczną inteligencję?

Na temat

Czy zwróciliście uwagę, że rozwój technologii związanych z komunikacją dzieje się coraz bliżej naszych ciał? Telegraf był dostępny na poczcie, pierwsze telefony były najpierw u sąsiadów, potem w naszym przedpokoju lub salonie. Komputer znalazł swoje miejsce na biurku, a telefon komórkowy w kieszeni. Kolejnym przełomem jest rozwój sztucznej inteligencji (AI). Jak myślicie, gdzie znajdziemy dla niej miejsce? A może ona sama zdecyduje, gdzie chce „mieszkać”?

Trochę tej samodzielności obawiają się jej twórcy, zadając sobie pytanie, w jaki sposób będzie się rozwijać. Cóż, odpowiedź na to pytanie jest w moim odczuciu już znana. Na tym etapie jej rozwoju przecież to my, ludzie jej używamy. Efekty jej działania póki co są ostatecznie efektami działania człowieka i ogólnie można je podzielić na trzy rodzaje. 

Trzy życiowe perspektywy 

Po pierwsze – dezintegracja. Nasz gatunek przypomina czasem wirusa albo szarańczę. Czyż nie potrafimy niszczyć relacji, rodzin i życia innego narodu? Przykład wojny w Ukrainie ukazuje, jak ludzie z niezintegrowaną osobowością decydują o losie milionów w imię zjednoczenia i połączenia z ich zasobami? Jakże często jest tak, że tam, gdzie ktoś nie jest w stanie zobaczyć rany (dezintegracji) w sobie, często będzie widział ją na zewnątrz i zamiast pomóc sobie, skupi swoje wysiłki na „poprawianiu” świata innych? 
Po drugie – zdolność do integracji. Zdolność do tworzenia więzi jest narzędziem, za pomocą którego jesteśmy w stanie odczuć jedność z innymi. Jedną z oznak oświecenia jest przecież świadomość połączenia z każdą istotą. Im większa wewnętrzna integracja, dbałość o zagojenie ran, tym łatwiej nam tworzyć długofalowe relacje, które wypełnione są bliskością. 
Po trzecie – człowiek ze zranioną osobowością może pójść jeszcze inną drogą. W zasadzie to nie tyle pójść, co zatrzymać się w miejscu obudowany ciężką zbroją. Z jednej strony skutecznie chroni go ona przed kolejnym zranieniem, jednak z drugiej strony za tę ochronę płaci brakiem radości i poczucia spełnienia życiowego. Taki człowiek będzie wiódł życie, które można nazwać niestety nijakim – bez zaangażowania emocjonalnego. Jego zbroja bowiem nie tylko oddzieli go skutecznie od bólu z zewnątrz, ale także od możliwości realizacji jego życiowych potrzeb, z którymi przestanie być w kontakcie.
Na planie życia poruszamy się pomiędzy tymi skrajnymi trzema punktami. To, w którym miejscu jesteśmy, jest wypadkową tego, co nas spotkało, i tego, co z tym zrobimy, jakie nadamy temu znaczenie. Myślę, że podobnie będzie ze sztuczną inteligencją. Na jej jakość i sposób funkcjonowania wpływa proces treningowy, czyli warunkowanie, któremu została poddana w trakcie tworzenia (chciałoby się powiedzieć „wychowania”). W dalszej kolejności dochodzą intencje ludzi, którzy będą z tej AI korzystać. 
 

POLECAMY


Umysł połączony z ciałem

Jeden z moich nauczycieli lubił mówić, że jego umysł jest połączony z ciałem za pomocą… gumki. Zdarza się, że z jakiegoś powodu to ciało opuszcza, a to przez nadmierny stres, a to różne życiowe sprawy, które sprawiają, że umysł jest w zupełnie innym miejscu niż ciało. Znamy to przecież: ciało siedzi w kawiarni i pije kawę, a umysł wciąż jest na spotkaniu z szefem czy klientem, które wydawałoby się, że skończyło się już godzinę temu. Uziemienie, jak mawiał dalej nauczyciel, polega między innymi na tym, że umysł jest tam, gdzie jego ciało. Że jesteśmy tu i teraz, zamiast tam i wtedy. Zdolność do sterowania tą gumką, która może z powrotem wciągnąć umysł do ciała, jest jedną z ważniejszych życiowych kompetencji. 
Jak ją wyrobić? Mnisi buddyjscy w tym celu podpowiadają bardzo ciekawy trening – trening przytomności. Utrzymuj jak najczęściej umysł, a w zasadzie tę jego część, która nazywana jest uważnością (czy świadomością) na tym, co akurat robisz. Poczuj to. Kiedy zmywasz naczynia, niech umysł obserwuje, jakie doznania płyną z ciała. Kiedy prowadzisz samochód, poczuj, jak siedzisz, jakie to uczucie dotykać kierownicy i reagować ciałem na t...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI