Dzieci bez chęci do życia, czyli co to jest syndrom rezygnacji

Psychologia i życie

Dlaczego tak się dzieje, że dzieci, które jednego dnia są pełne energii i bawią się z kolegami, zapadają w sen, który czasem trwa nawet kilka lat?

Sen

Siedmioletnia Dasza oddycha spokojnie, głęboko. Leży na boku, na drewnianym, rzeźbionym łożu, w białej pościeli. Oczy ma zamknięte. Złączone dłonie trzyma pod policzkiem. Jej ciemne, długie włosy opadają falami na czoło. Tak musiała wyglądać Królewna Śnieżka, gdy spała.
Ojciec Daszy, szczupły mężczyzna o szarej twarzy, podchodzi do córki z grubą strzykawką wypełnioną gęstym płynem. To obiad dziewczynki. Wstrzykuje go do wąskiej, przezroczystej rurki, która biegnie do gardła przez dziurkę w nosie. Dasza zasnęła ponad rok temu i nie ma z nią żadnego kontaktu. Gdyby nie sonda, przez którą można ją karmić i poić, dawno umarłaby z głodu i pragnienia.
Lekarka, Anne-Liis, która przychodzi do Daszy raz w tygodniu, mierzy dziewczynce ciśnienie, kładzie lód na jej brzuchu i znów dokonuje pomiaru. Ciśnienie nie skacze, choć podczas poprzedniej wizyty skoczyło. „Dziś jest bardziej nieprzytomna” – wzdycha Anne-Liis.
Inne miasteczko, inna pora roku, lecz Szwecja ta sama. 
Niski piętrowy blok z czerwonej cegły. Mieszkanie na parterze. W małej, zaparowanej łazience z szumem leje się woda z prysznica. Ubrana w T-shirt kobieta wciera szampon w ciemne włosy chłopaka. Ten siedzi nieruchomo. Ma zamknięte oczy. Na mokrą, gołą klatkę opada mu głowa, którą podtrzymują silne, męskie dłonie. Szyję dwunastoletniego Karena oplata rurka, która ginie w głębi jego nosa. Tak, to sonda do karmienia. Po skończonej kąpieli rodzice pchają wózek z Karenem do pokoju, gdzie robią mu masaż ciała, by nie powstały odleżyny. Karen śpi już 180 dni.
Zanim zasnął, był energicznym, wesołym chłopakiem. Lubił szwedzką szkołę. A najlepszy był z matematyki. I tak jak Dasza, zdobywał złote i srebrne medale na zawodach sportowych. 
A teraz Elizabeth, lekarka domowa, uczy mamę Karena karmić syna łyżką – nakłada na nią odrobinę lodów waniliowych i pokazuje, jak otworzyć mu usta, przechylić głowę, upewnić się, że połknął. Radzi też, by kilka razy dziennie podnosić mu powieki i patrząc w oczy, powtarzać: „Synku kochany, to ja, twoja mama”.
Matka Karena ociera łzy. „To takie trudne” – szlocha. 

Trauma

Od 2003 r. kilkaset dzieci uchodźców starających się o azyl w Szwecji zapadło w podobny jak Dasza i Karen sen. Ich stan nazwano syndromem rezygnacji, gdyż objawia się wycofaniem z życia, czasem nawet na kilka lat. Dzieci stopniowo przestają mówić, wstawać z łóżka, jeść i pić, aż któregoś dnia zamykają oczy i zapadają się w sobie. 
– „Po przyjeździe do Szwecji dzieci uchodźców idą do szkoły, uczą się języka, mają nowych znajomych, zaczynają się śmiać i być szczęśliwe” – mówi Nadja Hatem, adwokatka specjalizująca się w pomocy imigrantom. „I nagle pojawia się strach, że będą musiały to wszystko zostawić i znów się tułać, bo rodzice nie dostają azylu”. 
– „W domu dzieci przysłuchują się rozmowom rodziców, którzy martwią się, co z nimi będzie, gdy będą musieli opuścić Szwecję” – mówi Henry Ascher, pediatra. „Przyszłość wydaje się niepewna i to rodzi ich wielki niepokój. A do tego są po traumatycznych przejściach, uciekli przecież z krajów pełnych przemocy, gdzie łamane są prawa człowieka, gdzie widzieli śmierć”. 
Rodzice Daszy przyjechali do Szwecji z byłej republiki Związku Radzieckiego dwa lata temu. Po półtora roku starań o status uchodźcy dostali odpowiedź odmowną. Podczas ogłoszenia decyzji w urzędzie Dasza, która wtedy była jeszcze zdrowa, płakała. Nauczyła się już szwedzkiego i rozumiała przemowę urzędnika. Dowiedziała się z niej, że tata był w ich ojczyźnie torturowany, że mamę zgwałcono, ale że to za mało, by otrzymać azyl. A Dasza dobrze się czuła na dalekiej Północy. Kilka dni po spotkaniu w urzędzie do rodziców zadzwonił zaniepokojony nauczyciel i powiedział, że Dasza jest na lekcjach bardzo przygnębiona i opowiada kolegom i koleżankom z klasy, że poz...

Ten artykuł jest dostępny tylko dla zarejestrowanych użytkowników.

Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się.

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI