Niedawno w jednej z aptek losowo wybrani klienci już po odejściu od kasy otrzymywali bonusy, dzięki którym zyskiwali 15- lub 50-procentową zniżkę na wykupione medykamenty. Pieniądze rzekomo pochodziły z wakacyjnej pracy studentów różnych lubelskich uczelni (duży wysiłek) albo z dotacji od charytatywnej fundacji (mały wysiłek). Autorzy badań, Zbigniew Zaleski i Małgorzata Szcześniak, spodziewali się, że trud studentów pracujących w czasie wolnym na rzecz innych bardziej pobudzi ludzi do wdzięczności, niż pieniądze przekazane przez instytucję. I rzeczywiście tak się stało – dotacja od studentów wzbudziła większą wdzięczność. I wywołała coś jeszcze.
Podrap w plecy kogoś innego
Niewielu klientów nie przyjęło bonusu. Odmówili „nieufni”, którzy mieli obawy co do uczciwości inicjatywy: „Jeszcze na tym stracę”, „Później będziecie mnie ganiać fiskusem”.
Zdecydowana większość skorzystała z talonu refundacyjnego. Choć niektórzy „węszyli podstęp” i byli zaskoczeni, to jednak głównie doświadczali emocji pozytywnych. Wielu zareagowało entuzjastycznie („To jest godne opublikowania”; „Tego się nie spotyka, to kraj absurdu”), wyrażając uznanie dla studentów („Budujecie wiarę w człowieka”), wzruszenie („Szklą mi się oczy”) i wdzięczność („Nie wiem, jak wam dziękować”).
Co ciekawe prócz emocji pojawiła się także chęć podzielenia się z kimś otrzymaną sumą pieniędzy. Takie zjawisko określa się jako oddolną wzajemność pośrednią (upstream indirect reciprocity). Odgórna wzajemność oznacza możliwość otrzymania dobra przez osobę wyróżniającą się życzliwością wobec innych, zgodnie z zasadą „Jeśli podrapiesz mnie po plecach, to ktoś inny ciebie też podrapie”. Inaczej mówiąc, jeśli ktoś działa na korzyść innych, to prawdopodobnie w przyszłości dobro do niego wróci od innych osób. Natomiast wzajemność oddolna polega na podaniu dobra dalej. Jak zauważa Luca Stanca, włoski ekonomista, mamy do czynienia z zasadą: „Jeśli podrapiesz mnie po plecach, to ja podrapię kogoś innego”.
Tego typu reakcje obserwowaliśmy we wspomnianym badaniu: niektóre osoby po otrzymaniu zwrotu części kosztów za leki zaczynały myśleć o innych. Oto wypowiedzi uczestników, które są przykładem oddolnej wzajemności pośredniej: „To ja teścia przyślę do tej apteki”; „Przekażę pieniądze teściowej. Jej mąż jest bardzo chory”; „Cieszy mnie ten zwrot, jestem gotowy dać pieniądze na cele charytatywne. Odczuwam radość, że mogę dać coś na biednych”. Uczestnicy chcieli podzielić się z kimś niespodziewanym dobrem. Nie były to tylko czcze deklaracje. Jeden z mężczyzn całą otrzymaną kwotę wrzucił od razu do puszki przeznaczonej na potrzeby świetlicy środowiskowej. Takich zachowań nie przewidywaliśmy. Okazało się, że rzeczywiście, gdy ktoś nas pogłaszcze po plecach, skłonni jesteśmy to samo zrobić innym ludziom.
Dla kogo drzewka świętojańskie?
Już w starożytności znano ideę tego typu wzajemności. Jezus zwraca się do swoich uczniów, aby tak się miłowali, jak On ich umiłował. W Talmudzie czytamy historię o starym człowieku, sadzącym drzewka świętojańskie. Na pytanie przechodnia, czemu tak się trudzi, skoro i tak nie dożyje chwili, by zjeść ich owoce, odpowiada, że gdy przyszedł na świat, już rosły drzewka świętojańskie, które kt...
Dobro z wyższej półki
Wdzięczność jest podobna do trampoliny. Obdarowani przez kogoś - oddajemy dobro innym ludziom. I tak rośnie łańcuch osób obdarowanych i obdarowujących się zarazem...