Przyjrzyjmy się tym kilku sytuacjom:
1. W supermarkecie, jedna z klientek za karton mleka płaci 50-cio złotowym banknotem: „Przepraszam, niestety nie mam drobniej…”
2. Mąż, pomimo licznych próśb, nie wymienił opon na zimowe: „Przepraszam, że zawracam ci głowę, ale…”
3. Pracownica puka do gabinetu szefa, ponieważ musi go poinformować o pilnej, niespodziewanej sytuacji: „Przepraszam, że przeszkadzam, ale…”
Dlaczego w takich sytuacjach kobiety zawsze przepraszają? Naukowcy poszukują odpowiedzi, skąd bierze się ta tendencja do proszenia o wybaczenia nawet wtedy, kiedy kobieta nie jest niczemu winna.
POLECAMY
Słowo „przepraszam” stało się pewnego rodzaju szyfrem, które oddzieliło się od swoje...