Dlaczego geniusze mają słabe stopnie?

Wstęp

Często ani rodzice, ani nauczyciele nie zdają sobie sprawy z tego, że mają w domu i w szkole wybitnie uzdolnione dziecko. Jego oceny wskazują, że ledwo sobie radzi z nauką, a geniusz wychodzi na jaw przypadkiem podczas indywidualnych badań!

Marcin już od pierwszej klasy podstawówki irytował nauczyciela: nie wykonywał wszystkich poleceń, szybko rezygnował z pracy w grupie i ciężko było go namówić, by dokończył rozpoczęte zadanie. Jeśli już to robił, to szybko i „po łebkach”. W połowie trzeciej klasy sprawiał tak duże problemy i miał tak słabe oceny, że nauczyciel po rozmowie z rodzicami chłopca skierował go na badania. – Może lepiej będzie dla Marcina, żeby uczył się w szkole specjalnej? – sugerował pedagog. Wyniki badań zszokowały zarówno rodziców, jak i nauczycieli. Specjalista orzekł, że w chłopcu drzemie wybitny potencjał intelektualny i emocjonalny! Dlaczego zatem nikt nie rozpoznał w nim geniusza?

W trybach błędnego koła

Pedagodzy od lat szukają odpowiedzi na pytanie o przyczyny słabych ocen wybitnie uzdolnionych uczniów. W swoich obserwacjach biorą pod uwagę czynniki tkwiące w samym uczniu, a także w otaczającym go środowisku domowym i szkolnym. Powody nieradzenia sobie zdolnych uczniów z nauką szkolną lub też otrzymywania ocen znacznie poniżej możliwości starali się przedstawić zarówno badacze światowi (Sylvia Rimm, Frida Painter), jak i polscy (Tadeusz Lewowicki, Mirosława Partyka, Andrzej E. Sękowski, Beata Dyrda, Władysław Puślecki, Maria Tyszkowa).

Tadeusz Lewowicki, autor książki Kształcenie uczniów zdolnych, przyczyn niechętnego stosunku do szkoły i czynności uczenia się upatruje w nieodpowiedniej organizacji procesu kształcenia (to zagadnienie szerzej omawia w książkach Indywidualizacja procesu kształcenia oraz Psychologiczne różnice indywidualne a osiągnięcia uczniów). Dowodzi w nich, że uczniowie uzdolnieni dobrze funkcjonują tylko wówczas, gdy stawiane im zadania mają odpowiedni poziom trudności i są dokładnie sprecyzowane. Tak było w przypadku Marcina. Chłopiec nudził się w szkole i sprawiał problemy, bo praca szkolna nie wymagała od niego wysiłku. Zadania wykonywał więc szybko i niedbale, a wtedy często wkradały się błędy. Te z kolei skutkowały słabszymi ocenami, które jeszcze bardziej zniechęcały go do nauki, a nauczyciela utwierdzały w przekonaniu, że chłopiec jest ledwie przeciętny. Trudno przerwać takie błędne koło...

Nauczyciele powinni być świadomi wiedzy i umiejętności swoich podopiecznych, by w odpowiednim momencie zwiększyć wymagania wobec nich. Oprócz tego ważne jest, by uczniowie dysponujący dużym zasobem energii, mogli angażować się społecznie w różne formy aktywności: pomagać słabszym kolegom w nauce, działać jako asystenci nauczyciela, sprawować funkcje kierownicze w organizacjach szkolnych.

Ukryty geniusz

Frida Painter, autorka książki Kim są wybitni?, nie ma wątpliwości: trudności szkolne dzieci wybitnych tkwią w niewłaściwym rozpoznaniu zakresu ich zdolności. Zdarza się bowiem, że ukrywają swoje talenty zarówno przed rodzicami, jak i nauczycielami. W szkole są w związku z tym postrzegane jako przeciętne, co bardzo im odpowiada, gdyż nie zwracają na siebie uwagi, w przeciwieństwie do uczniów słabych lub bardzo dobrych. Autorka twierdzi jednak, że rodziców dużo trudniej wprowadzić w błąd niż nauczycieli. Mają oni dużo więcej okazji do obserwowania swoich dzieci, i to w ciągu wielu lat, co nie zawsze udaje się nauczycielom, uczącym tylko na określonych szczeblach edukacyjnych. Dzieci wybitne ukrywają swoje zdolności również z kilku innych powodów.

1. Nacisk wywierany przez grupę rówieśniczą. Jego celem jest podporządkowanie się normom przyjętym w grupie, której są członkami. Przykład: uczeń zdolny wykonuje zadaną pracę ze znacznie większą łatwością niż pozostali. Ci zaś, by sprostać wymaganiom nauczyciela i nadążyć za jego tokiem myślenia i działania, musieliby zdobyć się na dodatkowy wysiłek. Nie patrzą przychylnym okiem na osobę, która się wyróżnia, ma większą wiedzę, jest ambitna czy też pracuje więcej i na wyższym poziomie, bo stanowi zagrożenie, że nauczyciel podwyższy swoje wymagania wobec wszystkich uczniów, jeżeli jeden z nich osiąga tak wysokie wyniki.

2. Niechęć do wyróżniania się spośród innych (postawa konformistyczna). Uczniowie zdolni bardzo szybko rozpoznają pożądane zachowania uczniowskie w szkole i w domu. Doskonale wyczuwają, że zarówno nauczyciele, jak i rodzice są zadowoleni, kiedy ich podopieczni dobrze się uczą, a jednocześnie podporządkowują się narzuconym im normom postępowania. Umiejętnie wpasowują się zatem w środowisko uczniowskie, dostosowując się poziomu klasowego i nie próbując się wyróżniać czymś istotnym. Jeżeli tacy uczniowie nie zostaną rozpoznani przez pedagogów i opiekunów, nie zdają sobie nawet sprawy, że stać ich na więcej i mogliby pracować na znacznie trudniejszym i wymagającym uruchomienia bardziej złożonych procesów myślowych materiale.

3. Brak zainteresowania narzuconymi zajęciami. Wykonywane zadania wydają się dzieciom ambitnym zbyt łatwe i nie zachęcają do podejmowania wysiłku, co z kolei prowadzi do frustracji i znudzenia szkołą. Zdolni uczniowie sprawiają wówczas wrażenie leniwych, gnuśnych i opornych. Czasem nawet świadomie rezygnują z rozwiązywania nieciekawych (ich zdaniem) zadań, więc nauczyci...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI