Bez napięcia

Ja i mój rozwój Praktycznie

Rodzice często myślą, że ich dziecko za mało się stara albo brakuje mu samokontroli. A może prawdziwym problemem jest nadmierny stres? To on sprawia, że trudno oprzeć się impulsom.

Daria Jęczmińska: Zgłaszają się do Pana rodzice i nauczyciele, którzy narzekają, że dzieci są marudne, leniwe, opryskliwe, niegrzeczne. Pan odpowiada im, że wszystkiemu winien jest stres i zaleca pracę nad samoregulacją. Czym ona jest?
Stuart Shanker: Samoregulacja to odpowiedź autonomicznego układu nerwowego na stres. Dzięki niej wiemy, kiedy jesteśmy nadmiernie obciążeni, rozpoznajemy to, co nas stresuje i zmniejszamy wpływ czynników stresogennych. Samoregulacja pozwala odzyskać energię i obniżyć napięcie. Im większe obciążenie stresem, tym mniej mamy zasobów, by zachować samokontrolę, i tym trudniej oprzeć się impulsom. Gdy jednak rozumiemy naturalny proces samoregulacji i działamy zgodnie z nim, a nie wbrew niemu, często znika potrzeba nadmiernej samokontroli.

Dlaczego samoregulacja jest tak ważna?
Ze względu na wysoki poziom stresu, którego wszyscy doświadczamy – zarówno dorośli, jak i dzieci czy nastolatki. Może on prowadzić do problemów emocjonalnych, społecznych, poznawczych, behawioralnych i zdrowotnych. Szczególnie istotne jest to w przypadku dzieci. Rodzice często myślą, że ich dziecko za mało się stara albo brakuje mu samokontroli. Nie biorą pod uwagę tego, że prawdziwym problemem może być nadmierny stres.

To dla tych rodziców i ich dzieci opracował Pan metodę Self-Reg. Na czym ona polega?
Self-Reg obejmuje pięć kroków: od rozpoznania nadmiernego stresu u dziecka oraz określenia stresorów, poprzez ich redukowanie, wspieranie dziecka w budowaniu samoświadomości i wiedzy na temat tego, co je stresuje, po pomaganie mu w tworzeniu własnych strategii samoregulacji.

Jak rozpoznać u dziecka stres i określić, co go wywołuje?
Nauka rozumienia zachowań dziecka, które są kłopotliwe, irytujące, obciążające, wymaga czasu i pracy. Rodzic powinien zacząć od siebie – powinien nauczyć się odczytywać objawy stresu i oceniać, czy są one tak istotne, jak na przykład gorączka w rozpoznaniu choroby. Stresorem może być wszystko, co wymaga od nas zużycia energii. Na przykład niska temperatura może być stresorem fizycznym. Aby utrzymać właściwą temperaturę ciała, szybciej oddychamy, nasze serce bije szybciej, trzęsiemy się czy szczękamy zębami. Te reakcje wymagają energii. Jeśli jest ich za dużo, wówczas doświadczamy „przeciążenia stresowego”, które wpływa na wiele układów, np. układ odpornoś[-]ciowy, na trawienie, a także na nastrój czy funkcjonowanie poznawcze.
Mówimy o pięciu głównych obszarach, które mogą wywoływać u nas stres. Po pierwsze, jest to otoczenie fizyczne – hałas, jaskrawe światło, intensywne zapachy, duże przestrzenie czy tłumy. Drugi obszar to emocje, zwłaszcza te silne i negatywne, takie jak strach, złość czy wstyd. Kolejny obszar to...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI