Latem 1901 roku, w wieku 18 lat, Franciszka Baumgartenówna (1883–1970) ukończyła gimnazjum żeńskie w Łodzi. Była jedną z 44 absolwentek szkoły, które mogły wyjechać na wakacje z poczuciem sukcesu na tym ważnym etapie życia. Jednak żadna z jej koleżanek – a były wśród nich Polki, Żydówki, Niemki i Rosjanki reprezentujące cały przekrój społeczeństwa Ziemi obiecanej – nie zapisała się później w nauce.
POLECAMY
Baumgartenówna chyba jako jedyna z tej grupy rozwijała dalej swoje zdolności. Po krótkim pobycie na prowincji (gdy w grudniu 1899 roku spłonęła w Łodzi dzierżawiona przez jej ojca Rafała przędzalnia wełny, przeniósł się on do miejscowości Klonowa w powiecie sieradzkim) Franciszka podjęła studia na Uniwersytecie Jagiellońskim. Później kontynuowała je w Paryżu, wróciła jednak do Krakowa, a naukę sfinalizowała w Szwajcarii. Pod koniec marca 1910 roku czytelnicy „Kuriera Warszawskiego” mogli dowiedzieć się z krótkiej notatki na pierwszej stronie, że „Panna Franciszka Baumgartenówna uzyskała na uniwersytecie zurychskim stopień dr-a filozofii z zaszczytnym odznaczeniem pracy doktorskiej. Panna B. jest pierwszą łodzianką, która ukończyła wydział filozoficzny z powyższym stopniem”. Od tej chwili miała już otwartą drogę do dalszej pracy naukowej, którą zajmowała się przez całe życie.
O cudach i podświadomości
Od wczesnej młodości Franciszka Baumgarten dużo czytała i szukała dla siebie powołania, które pozwoliłoby jej dzielić się z innymi ludźmi przemyśleniami i twórczością. W autobiografii wyznała: „powieściopisarz, dziennikarz, filozof, krytyk, psycholog, psycholog przemysłowy – to były poszczególne etapy na mojej drodze do dojrzałości”. Bardzo trudno znaleźć jakiekolwiek ślady jej prób literackich – może poza wzmianką o nadesłaniu wierszowanego rozwiązania szarady konkursowej w „Kurierze Warszawskim”. Wyraźne są natomiast dowody jej pierwszych działań na polu nauki. Artykuły zaczęła publikować już w czasie studiów w Szwajcarii. Debiutowała w 1909 roku trzyczęściowym sprawozdaniem z VI Międzynarodowego Kongresu Psychologicznego w Genewie, opublikowanym w piśmie „Nauka i Życie” (dodatek do warszawskiego dziennika „Nowa Gazeta”). Nieco później, w lutym 1911 roku, zamieściła tam tekst „Zagadkowe zjawisko w świetle psychologii”, w którym próbowała wyjaśnić istotę „produkcji cudów” przez jasnowidza Ernesto Belliniego w teatrze Apollo w Berlinie. W kolejnym artykule opublikowanym w tym piśmie w trzech częściach (od października do grudnia tegoż roku) przedstawiła „Badania psychologiczne nad skojarzeniami”. A w roku 1912 zamieściła tam serię tekstów na temat podświadomości.
Pracować, myśląc
Po powrocie do kraju Baumgarten występowała z publicznymi odczytami. W Łodzi wygłaszała wykłady na otwartych spotkaniach Towarzystwa Krzewienia Oświaty. W grudniu 1912 roku miała referat „Co to jest psychologia?”. Mówiła o przedmiocie psychologii, wyjaśniała, czym jest dusza, jakie są sposoby badania zjawisk duchowych, co przynoszą w...