Zrozumieć problem motywacji

Wstęp

Nauczycielom zależy przede wszystkim na motywowaniu uczniów do nauki. Warto jednak na motywację spojrzeć szerzej, jako na gotowość do podejmowania wysiłku czy wytrwałość w działaniu. W ten sposób łatwiej dotrzeć do źródeł problemów i znaleźć efektywne rozwiązania.

Dr Małgorzata Siekańska jest psychologiem. Pracuje w Zakładzie Psychologii AWF w Krakowie. Prowadzi zajęcia z psychologii sportu, odnowy psychicznej oraz komunikacji społecznej. Specjalizuje się w psychologii sportu, psychologii zdolności i wybitnych osiągnięć.

Mówiąc o motywowaniu uczniów, koncentrujemy się przede wszystkim na motywacji do nauki. Ograniczamy się do podania kryteriów, odnoszących się głównie do nauki szkolnej, a następnie oceniamy, w jakim stopniu dany uczeń je spełnia, np. ile ma nieobecności, ile braków zadań domowych, ile razy zgłasza się do odpowiedzi, czy umie odpowiedzieć na zadane pytanie. Jeśli nie mamy zastrzeżeń, to uważamy, że wszystko jest w porządku. Jeśli mamy wątpliwości i jednocześnie wykluczymy oczywiste i jednoznaczne przyczyny (np. związane ze stanem zdrowia czy możliwościami intelektualnymi) – twierdzimy, że uczeń ma problemy z motywacją. Gdy motywacji nie ograniczamy tylko do nauki szkolnej, wówczas mówimy o kształtowaniu motywacji do pracy, gotowości do podejmowania wysiłku, wytrwałości w działaniu. Może właśnie od tego należy zacząć? Być może spojrzenie na motywację w szerszym kontekście czasowym i sytuacyjnym pozwoli nam dotrzeć do źródeł problemów, zrozumieć ich konsekwencje i znaleźć rozwiązania.

Kulturowe źródła trudności

Źródeł problemów z motywacją można szukać na różnych poziomach: kulturowym/środowiskowym, społecznym, indywidualnym. W niektórych kulturach ważny jest indywidualizm, a zachowania konformistyczne nie są cenione, natomiast w kulturach kolektywistycznych ceni się podobieństwo jednostki do grupy.
Chęć do działania, gotowość do podejmowania wyzwań, pragnienie, by się wyróżnić i pokazać z jak najlepszej strony, to wyznaczniki motywacji do osiągnięć. Jak pisze E. Aronson, są one mile widziane w środowisku indywidualistycznym, w którym obowiązuje zasada: „skrzypiące koło dostaje smar” oraz ganione w środowisku kolektywistycznym, w którym „wystający gwóźdź należy wbić”. Rodzina czy klasa szkolna są odpowiednikami środowisk kulturowych – oczywiście w mniejszej skali. Tak rozumiana kultura obejmuje pewien zbiór nakazów, zakazów, ocen czy sądów. Stanowi grunt, który sprzyja kształtowaniu określonej postawy motywacyjnej: „wybić się” albo „nie wychylać się”.

Źródłem problemów z motywacją może być powszechnie głoszone, a przez to nieustannie wzmacniane, przekonanie, że to, czego pragniemy, możemy uzyskać w sposób lekki, łatwy i przyjemny. W efekcie ten czas i energię, które moglibyśmy przeznaczyć na systematyczną i rzetelną pracę przynoszącą pożyteczne owoce, tracimy na poszukiwanie cudownych sposobów, które w „pięć minut” lub „w jeden weekend” dadzą pożądane efekty. Zawsze warto dbać o wygodę i dobre warunki oraz odpowiednią atmosferę do pracy, ale nie łudźmy się, że można osiągać wartościowe cele bez zaangażowania i wysiłku, bez gotowości do przezwyciężania trudności i podejmowania wyzwań. Dotyczy to każdej dziedziny życia. Ani W.A. Mozarta, ani Billa Gatesa, ani Adama Małysza nie ominęła w drodze do mistrzostwa zasada 10.000 godzin praktyki. Mistrzostwo to nie jednorazowy wyczyn, ale powtarzanie wyniku z górnego pułapu ludzkich możliwości i gotowość do wysiłku, który daje szansę na przekraczanie tych granic. Mistrzem jest uczeń, który regularnie osiąga wyniki na miarę swoich możliwości i jest chętny do podejmowania nowych, trudniejszych zadań, stanowiących dla niego wyzwanie. Zdolności ogólne czy specjalne, nawet jeśli mają rozmiar talentu – bez zaangażowania i pracy pozostaną jedynie nierozwiniętymi predyspozycjami czy też niewykorzystanymi możliwościami. Ponadprzeciętne zdolności ogólne lub specjalne stanowią oczywiście ważne, ale niewystarczające kryterium. Istotną rolę odgrywa także sfera motywacyjna oraz wsparcie społeczne, np. rodziców, nauczycieli, rówieśników.

Społeczne źródła trudności
Czynniki społeczne uważa się za kluczowe w kształtowaniu motywacji, kierunku i tempa rozwoju zdolności i zainteresowań. Na motywację ucznia niekorzystnie wpływa presja ze strony rodziców czy nauczycieli. Chodzi tu nie tyle o jawny przymus i wywieranie nacisku, bo jest to skrajność łatwa do zdiagnozowania, a jej negatywny wydźwięk jest oczywisty. Chodzi raczej o zachowania, z którymi mamy do czynienia częściej i które mają bardziej subtelny charakter. Przez otoczenie mogą być nawet odbierane jako przejaw poświęcenia, gotowości niesienia pomocy, ogromnego zaangażowania, ale dla dziecka stanowią zbyt duże obciążenie. Badania pokazują, że trudno jest jednoznacznie rozstrzygnąć, które zachowania rodziców czy nauczycieli są przykładem wywierania presji, a które są formą wspierania. Można natomiast zauważyć pewną prawidłowość: presja jest tym silniejsza, im większą wagę przywiązuje się do osiąganych przez dziecko wyników. Zatem także sposób oceniania ucznia przez nauczyciela ma wpływ na poziom odczuwanej presji.

Ocena jest informacją zwrotną, która pełni różne funkcje – w zależności od tego, jak jest udzielana i czego dotyczy. Może działać jak wzmocnie...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI