Zapobiec kryzysowi, czyli o grupach wsparcia dla nauczycieli

Wstęp

Nauczyciele „pracują sobą”, dlatego są szczególnie narażeni na wypalenie zawodowe. To ryzyko zwiększają problemy z tzw. uczniami trudnymi, budzą one bowiem silne emocje - a te „nieprzepracowane” powodują frustrację, poczucie bezsilności i bezradności. Nauczycielowi mogą pomóc profesjonalne grupy wsparcia.

Około trzydziestu procent uczniów ze względu na specyficzne problemy edukacyjno-wychowawcze nie można zaliczyć do tzw. normy. Są wśród nich dzieci z ADHD, z zespołem tików, z różnego typu lękami, dzieci po traumatycznych przeżyciach. Są też takie, które nie są zdiagnozowane (i nazwane) przez specjalistów, a stanowią swoiste „wyzwanie wychowawczo-edukacyjne” dla nauczycieli. I jest ich coraz więcej.

Jak sobie radzić w relacjach dydaktyczno-wychowawczych ze światem dzieci o specyficznych potrzebach? Są to najczęściej dzieci, „które zaburzają normalne sytuacje lub same są nimi wzburzone”. Ich zachowania budzą wiele uwag, zastrzeżeń, problemów. Uczeń o specyficznych potrzebach edukacyjno-wychowawczych często jest spostrzegany i etykietowany w negatywny sposób. Tak się dzieje nie tylko w szkole, ale często również w domu. Gdy na warsztatach poświęconych np. pracy z dziećmi z ADHD prosi się uczestników o wymienienie kilku cech charakteryzujących te dzieci, nieodmiennie padają określenia: niespokojny, niegrzeczny, agresywny, nieposłuszny itd. Lista może być długa. Niezwykle rzadko pojawiają się przymiotniki określające pozytywne cechy tych dzieci, a przecież są one również inteligentne, szybkie, chętne, wrażliwe, szczere. Źródłem negatywnego postrzegania tych dzieci są nasze – nauczycieli i rodziców – emocje. To, co jest odbierane jako „trudne” – budzi lęk, złość, agresję, zniecierpliwienie, zniechęcenie, frustrację, wywołuje poczucie bezradności. Funkcjonowanie w stanie permanentnego zmęczenia i stresu prowadzi do syndromu „wypalenia zawodowego”.

Wypalający stres

Zawód nauczyciela wiąże się ze szczególnym ryzykiem wypalenia, bowiem jest to zawód społecznego zaufania, narażony na nieustającą kontrolę, ocenę i krytykę otoczenia. A to zwiększa dodatkowo stres. Czynnikiem „wypalającym” nie jest sam stres (bo ten bywa nawet pomocny i mobilizujący), ale jego zbyt duże natężenie, długotrwałe utrzymywanie się, niemożność odreagowania i poczucie osamotnienia wobec problemu.

Jak temu zaradzić? Z badań przeprowadzonych m.in. przez A. Pisulę i J. Kozińską z Centrum CBT wynika, że profilaktyka wypalenia zawodowego jest najbardziej
efektywna, gdy obejmuje działania z trzech kategorii: wiedzy, autorefleksji i wsparcia.

Syndrom „wypalenia zawodowego” opisał w 1974 roku amerykański psycholog Herbert Freudenberger, jako zespół objawów na poziomie fizycznym (zmęczenie, bóle głowy, bóle mięśni, obniżona odporność), psychologicznym (zniechęcenie, złość, rezygnacja) i zachowań (zmienność zachowań, nieprzewidywalność reakcji, łatwe wpadanie w złość).

Wiedzieć i umieć więcej

Działania dotyczące bogacenia wiedzy (udział w szkoleniach, konferencjach, literatura, wymiana doświadczeń) i częściowo podnoszenia samowiedzy (określenie mocnych i słabych stron, znajomość metod i technik pracy) w sposób bezpośredni odnoszą się do struktur poznawczych. Udział nauczycieli w szkoleniach i warsztatach uczących pracy z „trudnym uczniem” ma ogromne znaczenie zarówno dla właściwej metodyki pracy, jak i dla rozwoju podopiecznych. Jednak praca z uczniami o...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI