Szkoła po szwedzku

Wstęp

Praca w międzynarodowej szkole w Göteborgu jest fantastycznym doświadczeniem, które zmieniło moje podejście do edukacji. Dzięki niej zrozumiałam, że nie tylko uczę przedmiotu, ale przede wszystkim wpływam na rozwój dzieci.

Pracę w Międzynarodowej Szkole w Göteborgu (The International School of the Gothenburg Region, dalej będę się posługiwała skrótem ISGR) rozpoczęłam siedem lat temu. Wcześniej uczyłam języka angielskiego w Polsce – w szkole podstawowej oraz w szkole średniej. W Göteborgu po raz pierwszy zetknęłam się ze szkołą realizującą program IB (szczegółowe informacje można znaleźć pod adresem: www.ibo.org), o którym wcześniej niewiele wiedziałam.

Szkoła, oprócz sekcji międzynarodowej oferującej program IB, ma również sekcję narodową, oferującą program według szwedzkich standardów – to znaczy uczą się w niej nie tylko dzieci obcokrajowców, ale również dzieci szwedzkie, z którymi realizujemy program nauczania obowiązujący we wszystkich szwedzkich szkołach.
Szkoła powstała piętnaście lat temu. Na początku uczyło się w niej zaledwie 184 uczniów. Głównym celem założenia szkoły było zapewnienie edukacji dzieciom z migrujących rodzin (np. przyjeżdżających do Göteborga na kilkuletnie kontrakty w większych firmach, często międzynarodowych. Wiele z nich chciało kontynuować naukę w systemie IB, czyli International Baccalaureate. To program prowadzony przez ponad 2,5 tysiąca szkół na całym świecie, a szkoła w Göteborgu jest jedną ze 136, które oferują go na wszystkich trzech poziomach: szkoły podstawowej (Primary Years Programme), gimnazjalnej (Middle Years Programme) oraz średniej (Diploma Programme).

Obecnie w ISGR uczy się około 1200 uczniów reprezentujących ponad 60 narodowości. Szkoła jest podzielona na sekcje. Ja pracuję w sekcji międzynarodowej szkoły na poziomie gimnazjum (MYP) – uczę języka angielskiego jako języka dodatkowego (English as an Additional Language, EAL) i przygotowuję uczniów, którzy nie znają angielskiego, bądź mówią po angielsku słabo, do pracy i uczestnictwa w lekcjach. W sekcji międzynarodowej ISGR językiem wykładowym jest angielski. Oprócz tego szkoła oferuje również naukę języków obcych – wszyscy uczniowie uczą się szwedzkiego i mają też do wyboru francuski bądź hiszpański.

Indywidualność i mieszanie

Już w pierwszych tygodniach pracy zauważyłam wiele różnic w podejściu do nauczania między szkołą w Göteborgu a standardową polską szkołą. Wiele z nich było na plus dla systemu realizowanego przez szwedzką placówkę. Wynikały one z samego systemu IB, ale też z postawy nauczycieli. W mojej sekcji – czyli w szkole odpowiadającej poziomowi polskiego gimnazjum – pracuje 25 osób reprezentujących osiem narodowości. Pozwala to nam m.in. na podchodzenie do naszych podopiecznych z większą otwartością.

Na początku największym zaskoczeniem było dla mnie bardzo indywidualne podejście do ucznia. Nauczyciele nie tylko znają wszystkich uczniów z imienia i nazwiska, ale też dysponują sporą wiedzą o każdym dziecku (część uczniów to dzieci imigrantów, którzy przeprowadzili się do Szwecji w związku z pracą, a część pochodzi ze szwedzkich rodzin, które wróciły do kraju po latach spędzonych na obczyźnie). W ciągu roku nauczyciele spotykają się kilka razy, by omówić sprawy związane tylko i wyłącznie z uczniami – na tych spotkaniach omawiane są nie tylko ich wyniki w nauce, ale też problemy z zachowaniem, trudności związane z nawiązywa...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI