Sen i jego ukryte moce

Trening psychologiczny

Współcześnie mamy wiele powodów, by gorzej spać. Przepracowani, przebodźcowani, zestresowani, niepewni jutra. Tracimy rytm i równowagę. Gubimy sen, a potem szukamy magicznych sposobów, by go odzyskać. Jedni sięgają po jakieś specyfiki czy tabletki na sen, inni odsypiają w weekend. Jeszcze inni próbują oszukać swoje ciało, że wcale nie potrzebuje tyle spać. Jak przerwać ten niezdrowy proces? Jak wzmocnić swój sen, by lepiej z niego korzystać?

Dlaczego warto dbać o sen?

Na początek warto przyjrzeć się, w jaki sposób myślimy o śnie. Czy traktujemy go jako przywilej, na który czekamy i który pielęgnujemy? Czy raczej jako coś, co zabiera nam cenny czas i najchętniej byśmy go skracali lub opóźniali, siedząc do późna w nocy, bo mamy inne, ciekawsze rzeczy do robienia.
Zdecydowanie lepsze jest pierwsze podejście. Traktowanie snu jako aktywności, o którą opłaca się dbać i mieć na nią czas. Dlaczego? Lista powodów jest bardzo długa. Podczas prawidłowego snu, który u człowieka dorosłego powinien trwać co najmniej siedem godzin, zachodzi w organizmie wiele procesów, które w czuwaniu nie przebiegają tak efektywnie. Następuje wzrost i odbudowa naszych mięśni, kości, gojenie ran. Wzmacnia się układ odpornościowy. Odzyskujemy zasoby energii. Mózg czyści się z toksyn. Utrwalają się ślady pamięciowe i wspomnienia z dnia. Dzięki odpowiedniemu snu reguluje się metabolizm i wydzielanie różnych hormonów, np. hormonów tarczycy, kortyzolu, melatoniny, hormonów płciowych czy tych związanych z poczuciem głodu i sytości. To dlatego utrzymujące się zaburzenia snu czy jego niedobory zwiększają ryzyko różnych chorób – infekcji, cukrzycy, otyłości, nadciśnienia, incydentów sercowo-naczyniowych, niektórych nowotworów, zaburzeń pamięci (w tym nawet otępienia) czy depresji. 

W jaki sposób sen poprawia odporność psychiczną?

Sen jest również jednym z ważniejszych regulatorów nastroju. Podczas niego mózg może wyhamować, utrwalić wspomnienia, ale także przetworzyć przeżycia z dnia. Wyspani lepiej zarządzamy własnymi emocjami, trafniej rozpoznajemy je u innych, tworzymy bardziej satysfakcjonujące relacje. 
Niewystarczający sen przekłada się na kondycję psychiczną. Nasz nastrój się pogarsza, stajemy się bardziej impulsywni, możemy podejmować niekorzystne dla nas decyzje, gorzej radzić sobie z trudnymi emocjami. Dbając o sen, chronimy własne zdrowie psychiczne. Jesteśmy mniej narażeni na problemy w tej sferze, np. zaburzenia lękowe czy depresyjne. Przy występujących zaburzeniach psychicznych zadbanie o prawidłowy sen przyczynia się do szybszego powrotu do zdrowia. 

Od czego zacząć pracę nad poprawą snu?

Myśląc o poprawie snu, często przychodzi nam pomysł, by zmienić coś w sypialni lub wieczornych rytuałach. Oczywiście, warunki do snu są ważne, ale to nie od nich zaczyna się praca nad snem. Pierwszym krokiem powinien być nasz dzień. To od niego zależy jakość snu w nocy. Ważne jest to, jak jesteśmy aktywni w ciągu dnia czy nasz dzień przebiega według ustalonego rytmu, czy mamy kontakt ze światłem dziennym. To najważniejsze punkty dnia, które są jasnymi komunikatami dla wewnętrznego zegara pozwalającymi mu zrozumieć, kiedy ma rozbudzać nasz organizm, a kiedy przygotowywać go do snu. Na początku warto skupić się na trzech punktach dnia i o nie zadbać: 

POLECAMY

1Wstawaj rano o tej samej godzinie

Wstając regularnie, uczymy organizm rytmu dnia i nocy, czyli kiedy ma się rozbudzać i zaczynać dzień. W efekcie łatwiej nam wstać i lepiej czujemy się rano. Bez tego organizm się gubi. Jeśli raz wstajemy – na przykład – o 7:00, a innym razem o 10:00, wysyłamy sprzeczne sygnały i organizm nie potrafi płynnie przejść do działania po obudzeniu. 
Stałą godzinę wstawania określa się jako kotwicę snu. Stabilizuje ona sen i samop...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI