Psychologia jako taka i dlaczego

Wstęp

Co istotnego wniosła psychologia do wiedzy o człowieku? Czy jej rozwój zmienił człowieka? Jakie było najbardziej doniosłe odkrycie psychologiczne? W jakim kierunku zmierza psychologia?

Powyższe pytania postawiliśmy w 1999 roku dziesięciu wybitnym polskim i amerykańskim profesorom psychologii: Zdzisławowi Chlewińskiemu, Januszowi Reykowskiemu, Wiesławowi Łukaszewskiemu, Jerzemu Brzezińskiemu, Bogdanowi Wojciszke, Ryszardowi Stachowskiemu, Robertowi Cialdiniemu, Elizabeth Loftus, Danielowi Schacterowi i Eliotowi Aronsonowi. Po siedmiu latach postanowiliśmy przypomnieć naszym Czytelnikom, co ci wybitni uczeni myśleli o uprawianej przez siebie dyscyplinie naukowej.

Rola psychologii

W odpowiedziach na dwa pierwsze pytania wyraźnie widoczny jest większy optymizm amerykańskich psychologów niż polskich. Ci pierwsi nie mają wątpliwości, że psychologia zmieniła człowieka. Na przykład Eliot Aronson napisał: „Postęp, który dokonał się w psychologii społecznej, miał głęboki wpływ na człowieka; był to wpływ głównie pozytywny, ale zdarzało się czasem, że był on negatywny. Mówiąc o wpływie negatywnym, mam na myśli to, że odkryto wiele sposobów perswazji i że były one wykorzystywane przez specjalistów od reklamy do zwiększenia poziomu sprzedaży wielu artykułów, a nawet przez zawodowych polityków, którzy się nimi posługiwali, aby sprzedawać samych siebie”. Natomiast Robert Cialdini ubolewał, że psychologia nie ma takiego wpływu, jak można by się spodziewać. Winił za to m.in. media, które – jak wynikało z przytoczonych przez niego badań – z trudem używają wobec psychologii nazwy „nauka”.
Polscy uczeni niemal zgodnie uznali, że psychologia nie zmieniła człowieka. Zdaniem Wiesława Łukaszewskiego: „Wiedza psychologiczna nie zmienia człowieka jako gatunku, ale umożliwia rozumienie je...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI