Przesłuchanie w przyjaznym pokoju

Zdrowie i choroby

Specjalne pokoje, odpowiednio przygotowani sędziowie i psychologowie, rodzice za weneckim lustrem, składanie zeznań tylko jeden raz – w takich warunkach odbywają się przesłuchania skrzywdzonych dzieci.

Dziewięcioletni Piotruś wracał do domu sam – czasami mama mu na to pozwalała, bo mieszkali dosłownie dwie ulice od szkoły. Gdy przechodził obok starej kamienicy, nieznajomy pan poprosił go o pomoc w przeniesieniu klatki z małymi królikami. Zaciekawiony Piotruś wszedł za nim na klatkę schodową. Okazało się, że nie ma żadnych króliczków, a dorosły przestał być miły. Jedną ręką przytrzymał mocno Piotrusia, drugą dotykał intymnych części jego ciała, potem kazał siebie dotykać, a na koniec usiłował chłopca zgwałcić. Na szczęście ktoś otworzył drzwi na górze i zaczął schodzić. Napastnik wyprowadził chłopca na ulicę i odszedł. Piotruś wiedział, że o takich zdarzeniach powinien powiedzieć mamie i tacie. Rodzice natychmiast powiadomili policję.

POLECAMY

Po jakimś czasie chłopiec musiał złożyć zeznania. Był ważnym świadkiem, bo przestępca skrzywdził już kilkoro dzieci, ale Piotruś jako jedyny widział jego twarz. Przesłuchanie odbyło się w tzw. przyjaznym pokoju. Zjawili się: sędzia, prokurator, psycholog oraz protokolant. Policjant wprowadził Piotrusia i zniknął. Chłopiec został sam z czterema dorosłymi, obcymi osobami. Protokolant przez chwilę ustawiał aparaturę nagrywającą, a potem rozpoczęło się przesłuchanie, które trwało około godziny. Pytania były szczegółowe. Piotruś musiał dokładnie opowiedzieć, co napastnik chciał mu zrobić, jak on próbował się bronić. Jakoś nikt nie pomyślał, żeby spytać, czy chłopiec się bał, jak się czuje teraz, czy może chce odpocząć.

Kiedy przesłuchanie dobiegło końca, pracownicy wymiaru sprawiedliwości odjechali, a pani psycholog pospieszyła pisać opinię z przesłuchania. Z Piotrusiem został policjant, który wprowadził go do pokoju. Nie był zbyt szczęśliwy, że musi pilnować jakiegoś dziecka. Na szczęście po kilku minutach rodzice zabrali chłopca do domu.

Dziecko, które stało się ofiarą molestowania seksualnego, znajduje się w sytuacji niezwykle trudnej emocjonalnie. Aby ujawnić to, co je spotkało, musi pokonać lęk, wstyd i poczucie izolacji, a czasami zmierzyć się z nieprzychylnymi reakcjami rodziny i najbliższego otoczenia. Powracanie do zdarzeń związanych z molestowaniem jest dla niego trudne, często traumatyczne. Nie zawsze też otrzymuje dostateczne wsparcie emocjonalne od rodziców czy opiekunów. Sytuacji nie poprawia fakt, że zeznania dziecka wykorzystanego seksualnie często są najważniejszym materiałem dowodowym.

Przesłuchanie nieletniego świadka powinno zatem odbywać się w szczególny sposób i w szczególnych warunkach. Dlatego w 2005 roku Sejm wprowadził specjalną procedurę przesłuchania dzieci do lat 15, które są ofiarami przestępstw o charakterze seksualnym. Twórcom przepisów chodziło o szczególną ochronę dzieci, dlatego m.in. ograniczyli liczbę przesłuchań do jednego i nakazali, aby brał w nim udział psycholog. Dokładnie opisali też, kto może dokonać przesłuchania, gdzie może się ono odbyć, ile powinno trwać i jak przebiegać.

Osoba przesłuchująca

Ani policjant, ani prokurator nie może pytać dziecka o przebieg zdarzenia ani go przesłuchiwać. Mogą to zrobić jedynie sędzia i biegły psycholog na specjalnym posiedzeniu, ale muszą być do tego specjalnie przygotowani, m.in. mieć wiedzę z zakresu psychologii rozwojowej i klinicznej dziecka, znać techniki przesłuchania dziecka, wiedzieć, jak nawiązać z nim kontakt. Muszą także charakteryzować się empatią i cierpliwością.

W przesłuchaniu nie powinni brać udziału rodzice. Ich obecność może być bowiem bardzo krępująca dla dziecka. Obawa przed ich oceną, dezaprobatą, reakcjami emocjonalnymi często ogranicza swobodę zeznań dziecka.

Miejsce przesłuchania

Przesłuchanie dziecka powinno odbywać się w pomieszczeniu zapewniającym mu komfortowe warunki zewnętrzne. Jeśli tzw. przyjazny pokój przesłuchań mieści się w budynku sądu lub policji, powinien mieć odrębne wejście. Ważne, aby jego wyposa...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI