Poznaję twój głos

Wstęp

Nie tylko treść czyichś słów decyduje o tym, jak je zrozumiemy. Ważne są też płynność, melodyka i dynamika wypowiedzi, głębokość i barwa głosu osoby mówiącej, używane przez nią wykrzykniki i przerywniki. Tworzą one układ impulsów nerwowych i docierają do mózgu. Tu powstają interpretacje zarejestrowanych sygnałów.

Olivier Sacks, angielski neuropsycholog i psychiatra, w jednej ze swoich książek opisuje interesujące różnice w zachowaniu pacjentów kliniki neurologicznej oglądających to samo telewizyjne przemówienie pewnego polityka. Część z nich reagowała niezwykle żywo i po kolejnych zdaniach skręcała się ze śmiechu. Pozostali byli raczej rozdrażnieni lub zalęknieni. Co wpłynęło na tak zasadnicze różnice w reakcjach badanych? Myli się każdy, kto pomyśli, że znaczenie miały preferencje polityczne, światopogląd albo system wartości. Pacjenci zachowywali się różnie, ponieważ... co innego słyszeli. Oczywiście do uszu wszystkich osób dobiegała ta sama wypowiedź, ale ich umysły reagowały na zupełnie inne jej cechy.

Ludzie wybuchający śmiechem cierpieli na afazję czuciową lub całkowitą, czyli zaburzenie zdolności tworzenia i rozumienia komunikatów słownych, typowe dla osób z uszkodzeniem lewego płata skroniowego mózgu. Afatycy nie potrafią odczytywać treści z wypowiadanych słów, ale są szczególnie wrażliwi na intonację, akcent i tempo, czyli środki wyrazu decydujące o ekspresyjności naszych wypowiedzi. Zachowują się jak grafolodzy, którzy analizując pismo, nie zwracają uwagi na treść, lecz wyłącznie na grubość linii, pochyłość liter, styl i ozdobniki. Afatycy z łatwością dostrzegają przeciekające między słowami informacje na temat mówcy, dlatego doskonale rozpoznają jego rzeczywiste stany emocjonalne i zamiary, które zazwyczaj są nieuchwytne dla innych słuchaczy. Z dokładnością wykrywacza kłamstw wychwytują nieprawdziwe dźwiękowe maski tworzone na potrzeby kształtowania wizerunku czy z chęci przypodobania się odbiorcy.
Drugą część pacjentów opisanych przez Sacksa stanowiły osoby cierpiące na zaburzenie zwane agnozją tonu. W przeciwieństwie do afatyków ludzie ci prawidłowo rozumieją słowa, ale nie mają wrażliwości na intonację, wyraz emocjonalny i wszystko to, co decyduje o kolorycie wymowy. Odbierają czyjąś wypowiedź jako beznamiętną recytację. Są szczególnie wyczuleni na treść, na błędy językowe i stosowność planu wypowiedzi. Nie wzruszają ich natomiast zabiegi retoryczne, takie jak zawieszanie głosu czy wyrazista artykulacja. Agnozja tonu pojawia się, gdy uszkodzony zostanie prawy płat skroniowy.

Aparat głosowy człowieka żartobliwie określa się jako przenośny instrument muzyczny grający wyłącznie na życzenie właściciela. U większości osób – z wyjątkiem śpiewaków – codzienny repertuar wokalny stanowią przede wszystkim lepiej lub gorzej sformułowane wypowiedzi. Dzięki nim utrzymujemy kontakt z ludźmi, informujemy, przekonujemy, tłumaczymy, opowiadamy, narzekamy, chwalimy i dbamy o załatwienie najróżniejszych spraw. Naszą uwagę koncentrujemy najczęściej na treści wypowiedzi, słowach i poprawności gramatycznej. Rzadko uświadamiamy sobie, że intonacja, głośność i tempo mówienia też przynos...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI