Pokolenie iGEN – dorastanie ze smartfonem w plecaku

Psychologia i życie

Dla obecnego pokolenia nastolatków sięganie po smartfon stało się niemalże automatyczne, bo od urodzenia pamię­tają ten sposób zdobywania informacji i nawiązywania kontaktów. Tej grupie łatwiej przychodzi nawiązywanie relacji poprzez naciskanie klawiatury niż wypowiadanie słów.

Łatwo wyobrazić sobie, że jeśli nasza ludzka komunikacja ograniczy się do wirtualnego świata, to już wkrótce nie będzie miało znaczenia, czy na ekranie monitora pojawi się wizerunek prawdziwego człowieka czy awatara. W zasadzie wszystko, co istnieje w świecie rzeczywistym, posiada teraz swojego brata bliźniaka w sieci. Trafne byłoby nawet określenie, że obecnie więcej nieodkrytych terytoriów i możliwości jest właśnie w świecie wirtualnym niż w przestrzeni prawdziwej. Większość z nas, zwłaszcza pokolenie dorosłych, przyzwyczaja się i adaptuje do tych nowych warunków w różnym tempie. Pokolenie iGEN radzi sobie znacznie lepiej z wymogami technologii i komunikacją wirtualną niż pokolenia starsze. Jednak przeniesienie większości obszarów życia do sieci ma także swoje cienie, a różnice między pokoleniami stają się coraz bardziej widoczne w ich psychologicznym i społecznym wymiarze. 

Dorastanie w internecie i zdrowie psychiczne 

Dla obecnego pokolenia nastolatków sięganie po smartfon stało się niemalże automatyczne, bo od urodzenia pamiętają ten sposób zdobywania informacji i nawiązywania kontaktów. Tej grupie łatwiej przychodzi nawiązywanie relacji poprzez naciskanie klawiatury niż wypowiadanie słów. To właśnie pokolenie internetu – iGEN jest stale „podłączone” do urządzeń mobilnych, dorastające z telefonem komórkowym w tornistrze. O nastolatkach z pokolenia iGEN mówimy, że urodzili się w tym samym czasie co internet, dorastając w nakładających się na siebie, pełnych wyzwań światach – wirtualnym i rzeczywistym. 

Etykietki „iGEN” jako pierwsza użyła w 2019 r. profesor psychologii na Uniwersytecie Stanowym w San Diego – Jean M. Twenge. Przyimek zbudowany z litery „i” w nazwie odnosi się do iPhona, czyli jednego z najbardziej popularnych współcześnie urządzeń firmy Apple. Marka, która dla niektórych uchodzi jako jedna z najbardziej ekskluzywnych, stanowi wyznacznik pewnego rodzaju trendów wśród młodych osób, zatem posiadanie iPhona jest jednoznaczne z byciem na bieżąco w zakresie technologii. Oczywiście nazwa iGEN nie dotyczy jedynie osób posiadających iPhony tej konkretnie wymienionej marki, ale wszystkich osób żyjących głównie „online”, korzystających z iPhone, iPad, iPod, e-maili, e-booków, e-zakupów i e-porad. 

Jean M. Twenge opisuje generację iGEN w książce iGen. Dlaczego dzieciaki dorastające w sieci są mniej zbuntowane, bardziej tolerancyjne, mniej szczęśliwe – i zupełnie nieprzygotowane do dorosłości – i co to oznacza dla nas wszystkich. Badania, jakie przeprowadziła uczona, pokazują, że ludzie urodzeni po 1995 roku (lub po 2000 roku wedle innej typologii) w swój nastoletni okres weszli wraz z wprowadzeniem na rynek iPhonów. Codzienne obowiązki, takie jak szkoła, odrabianie lekcji czy sen zajmują nastolatkom około siedemnastu godzin, pozostałe – około 6–7 godzin to czas wolny, który jest wykorzystywany właśnie na surfowanie po internecie. Dodatkowo godzina czy dwie zostają również wykorzystane na oglądanie telewizji. Nastolatki sięgają po smartfon przeciętnie 80 razy w ciągu jednej doby. Należy także zaznaczyć, że w trakcie obowiązkowych zajęć często towarzyszy im telefon komórkowy. W 2015 r. według badań Monitoring the Future zadowolenie z życia u młodzieży gwałtownie spadło (to rok, w którym najstarsi przedstawiciele zdawali maturę). Lęk przed tym, że opis jakiegoś wydarzenia może młodego człowieka ominąć, spowodował, że spędzają oni godziny w internecie, obserwując, gdzie aktualnie się znajdują oraz co robią ich znajomi, zamiast spędzać z nimi czas fizycznie. To pierwszy krok do wejścia w przestrzeń samotności. 

Korzystanie ze smartfonów i z komunikatorów powoduje, że relacje twarzą w twarz zaczynają zanikać. Pojawia się także ogromna presja w dążeniu do doskonałości w sieci. W mediach społecznościowych publikowane są zwykle wybrane, przefiltrowane informacje, sukcesy i przyjemności. Zdjęcia i posty są coraz staranniej dobierane, zwłaszcza jeśli mają sprawiać wrażenie wykonanych spontanicznie. Internet powoduje zachwianie się tożsamości młodego człowieka. Treści, z jakimi spotyka się on na co dzień, tworzą w jego umyśle obraz świata, który jest złudny, często nie jest możliwy do realizacji. Młoda osoba, przeglądając zdjęcia celebrytów, które w większości przechodzą intensywną drogę retuszowania i upiększania, porównuje się do nich i przez to nieświadomie obniża swoją samoocenę. Ponadto, popada w pułapkę wirtualnego świata, kreując swój wizerunek na podstawie kłamstwa, dążąc do wskazywanego przez media ideału.

Komunikowanie się w sieci rządzi się swoimi regułami – tu zwykle czas reakcji zostaje skrócony do minimum, bowiem przecież każdy z nas ma przy sobie telefon i potencjalnie może zareagować. Brak natychmiastowej odpowiedzi znajomego na wysłany SMS powoduje niepokój i poczucie odrzucenia. Poczucie samotności, wykluczenia i depresja wzniosły się na rekordowo wysoki poziom. Jak pokazują badania, to dziewczęta częściej korzystają z telefonu i mediów społecznościowych i one właśnie są bardziej podatne na nowe wymagania i wzorce, śledząc pożądane wpisy celebrytów i przerobione w specjalnych programach zdjęcia. Raporty ukazują, że wskaźnik depresji u dziewczyn wzrósł aż o 50%. U chłopców również jest on wyższy niż dotąd, jednak połowę niższy jak u dziewczyn, i wynosi 21%. 

POLECAMY

J.M. Twenge podkreśla: „W 2016 roku każdy ze wskaźników problemów ze zdrowiem psychicznym osiągnął w ankiecie rekordowo wysoki wynik – ocena zdrowia emocjonalnego poniżej średniej (wzrost o 18% od 2009 roku...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI