Po pierwsze: akceptacja!

Wstęp

Uczeń, który akceptuje siebie, chętniej się uczy, lepiej współpracuje z rówieśnikami i jest mniej agresywny. Samoakceptacji dziecko uczy się nie tylko w domu, ale również w szkole - pod warunkiem, że trafi na nauczyciela, który lubi... siebie. Jeśli nauczyciel nie potrafi zaakceptować siebie, nie będzie w stanie stworzyć dobrych relacji z uczniem i pomóc mu w budowaniu poczucia własnej wartości.

Uczeń, który akceptuje siebie, chętniej się uczy, lepiej współpracuje z rówieśnikami i jest mniej agresywny. Samoakceptacji dziecko uczy się nie tylko w domu, ale również w szkole – pod warunkiem, że trafi na nauczyciela, który lubi... siebie. Jeśli nauczyciel nie potrafi zaakceptować siebie, nie będzie w stanie stworzyć dobrych relacji z uczniem i pomóc mu w budowaniu poczucia własnej wartości.

Psychologia humanistyczna to kierunek zapoczątkowany w latach czterdziestych ubiegłego wieku w Stanach Zjednoczonych. Twórcą kierunku PCA (Podejścia Skoncentrowanego na Osobie) jest Carl Rogers. Tylko w tym roku odbyło się kilka światowych kongresów naukowych na temat PCA w edukacji i psychoterapii.
Psychologia humanistyczna wypromowała akceptację jako jedną z podstawowych potrzeb człowieka. Akceptacja oznacza na gruncie psychologii przywilej przynależny osobie. Zwróćmy uwagę, że pojęcie osoby jest szczególnie istotne we współczesnych koncepcjach wychowania humanistycznego, chociaż samo słowo persona ma rodowód dość odległy.

Ważna osoba


Co prawda polskie słowo „osoba” może być rozumiane nieco inaczej niż jego łaciński odpowiednik (łac. indywiduus – niepodzielny), pozwala jednak mówić o kimś, kto jest „sobą”, o kimś „osobowym”, a więc wyjątkowym, różnym, indywidualnym, kogo nie da się sprowadzić (porównać) do innych. Osoba oznacza indywidualny byt, ukierunkowany aksjologicznie, charakteryzujący się zdolnością sprawczą. Pojęcie to na gruncie psychologii humanistycznej jest tożsame z ujęciem św. Tomasza z Akwinu: „Osobą się jest i osobą się staje poprzez aktualizowanie potencjalnych możliwości”. Termin „osoba” to pojęcie filozoficzne, podczas gdy „osobowość” jest pojęciem psychologicznym. Nie możemy więc powiedzieć: „Osobowość człowieka należy akceptować w sposób bezwarunkowy”. Możemy natomiast stwierdzić, że: „Osobie przynależna jest bezwzględna akceptacja”. Osoba oznacza konkretną jednostkę ludzką, natomiast osobowość to konstrukcja naukowa stworzona po to, by w płaszczyźnie teorii naukowej wytworzyć sobie pogląd na sposób bycia i funkcjonowania osoby ludzkiej.

Wychowanie ma charakter osobowy – dokonuje się ono w akcie spotkania człowieka z człowiekiem. Takiego spotkania, w którym osoba ludzka doświadcza szacunku dla jej godności ludzkiej i akceptacji jej osoby. Otóż, każdy człowiek poza potrzebą samoaktualizacji ma równie naturalną potrzebę akceptacji i szacunku, zaspokajaną poprzez okazywaną dziecku troskę i miłość osób znaczących. Należy odróżnić akceptację dla osoby od akceptacji czynów tej osoby. Osoba jest akceptowana bezwarunkowo, jej czyny, działania i zachowania – warunkowo.

Gdybym była inna

Obserwujemy dziś nową tendencję w podejściu do dziecka. Sądzimy, że nasze dziecko odniesie w życiu sukces, jeśli będzie uważało siebie za kogoś wartościowego. Niskie poczucie własnej wartości jest przyczyną niepowodzeń na wszystkich płaszczyznach życia, powoduje również nerwice, depresje i zaburzenia emocjonalne, agresję i autoagresję. Ta sytuacja nie ulegnie poprawie, dopóki dziecko będzie traktowane przedmiotowo, a szkoła – niestety – wciąż opiera się na behawioralnej koncepcji człowieka. Rodzice również podchodzą do dziecka w ten sposób i akceptują dziecko „pod warunkiem, że...”.

Akceptacja warunkowa buduje zewnętrznie uwarunkowane poczucie wartości i ma swoje źródło w manipulowaniu dzieckiem przez rodziców, a później często przez nauczycieli. W stronę dziecka kierowane są komunikaty (niekoniecznie wprost), które powodują, że kreuje ono taką „teorię” na własny temat: „gdybym był/była inna, to by mnie kochali, więc muszę się postarać”. Ludzie, którzy przechodzą taki trening życiowy w dzieciństwie, gotowi są pracować ponad siły, zapominają o sobie, byleby tylko osiągnąć jakiś poziom kariery. Bez przerwy ścigają się, czerpią satysfakcję z tego, że są od kogoś lepsi. Nie czują się wolni, a więc wyzwoleni od oceny innych i mają tendencję do negatywnego myślenia o sobie. Nie mają w sobie oparcia, nie mają wewnętrznego...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI