Tomasz Rosiński: – Czy prawdziwa sztuka jest sztuką sakralną?
Bohdan Chwedeńczuk: – Związek sztuki ze sferą sakralną, czyli z religią, jest przygodny. Przygodny w tym sensie, że nałożony z zewnątrz na sztukę. Chyba że zdefiniujemy sacrum bardzo szeroko, w sposób w istocie świecki, jako wzniosłość i przerażenie. Wówczas zgoda, są one nieodłączne od sztuki, ale po drugiej stronie ma pan szyderstwo, karnawał, dionizje.
– Sztuka niesie wzniosłość i czystość, bo piękno jednak jakoś nas oczyszcza i zachęca do czynienia dobra.
– Powiązanie piękna i dobra jest arbitralne. Nie widzę tu żadnego związku koniecznego. Myślę, że piękno przede wszystkim wyzwala, wyzwala na obie strony, a więc na dobro i na zło. W tym sensie sztuka przypomina matematykę, jest, jak tamta, przygodą umysłu ludzkiego z wszelkimi możliwymi światami. Różnią je tylko środki:...
Dołącz do 50 000+ czytelników, którzy dbają o swoje zdrowie psychiczne
Otrzymuj co miesiąc sprawdzone narzędzia psychologiczne od ekspertów-praktyków. Buduj odporność psychiczną, lepsze relacje i poczucie spełnienia.