Panaceum na wszystkie problemy?

Wstęp

Wysoki poziom zdolności emocjonalnych nie zawsze idzie w parze z wysokimi kompetencjami emocjonalnymi. Można posiadać zdolności emocjonalne, ale jednocześnie mieć trudności z rozpoznawaniem i rozumieniem emocji oraz radzeniem sobie z nimi. Czym jest inteligencja emocjonalna, jak ją rozwijać?

Dr Joanna Piekarska jest psychologiem, pracuje w Katedrze Psychologii Różnic Indywidualnych na Wydziale Psychologii UW. Naukowo zajmuje się związkami zdolności intelektualnych z cechami temperamentu i osobowości oraz treningiem kompetencji emocjonalnych.

Pojęcie inteligencja emocjonalna po raz pierwszy zostało zdefiniowane i opisane w roku 1990 przez Petera Saloveya i Johna D. Ma­yera. Zwrócili oni uwagę, że emocje, bez względu na to, czy doświadczanie ich jest przyjemne, czy też nie, niosą cenne informacje, które mogą być wykorzystywane np. w procesie analizy i rozwiązywania problemów bądź podejmowania decyzji. Na inteligencję emocjonalną składają się, zdaniem Mayera i Saloveya, zdolności nabywane w toku rozwoju, które tworzą cztery grupy:
- zdolności rozpoznawania emocji własnych i cudzych,
- zdolności wykorzystywania emocji w procesie myślenia,
- zdolności rozumienia i analizy emocji,
- zdolności świadomej kontroli emocji własnych i cudzych.
Obecnie istnieje wiele różnych koncepcji i sposobów rozumienia inteligencji emocjonalnej. Do najbardziej znanych można zaliczyć koncepcję Daniela Golemana, który niewątpliwie przyczynił się do popularyzacji tego pojęcia, oraz koncepcję Reuvena Bar-Ona. Autorzy ci, w przeciwieństwie do Mayera i Saloveya, uważają, że komponentami inteligencji emocjonalnej są także pozaintelektualne cechy i kompetencje, np. optymizm, pewność siebie, umiejętność pracy zespołowej, odporność na stres. Zarówno wśród naukowców, jak i praktyków trwa dyskusja, czym tak naprawdę jest inteligencja emocjonalna, ale wszyscy zwracają uwagę, że dotyczy rozpoznawania, rozumienia i kontrolowania emocji własnych i innych ludzi.

Zdolności, kompetencje i umiejętności
Określenia „zdolności”, „kompetencje” i „umiejętności” często są stosowane zamiennie, choć nie jest to właściwe, gdyż mają one inne znaczenie. Zdolność jest składową, komponentem inteligencji. Mówiąc o zdolnościach, psycholog ma na myśli pewien potencjał, który dopiero umożliwia nabycie konkretnych umiejętności. Umiejętność jest natomiast tym, co człowiek rzeczywiście potrafi zrobić. A kompetencja to zbiór posiadanych już umiejętności. Podobnego rozróżnienia należy dokonać, mówiąc o zdolnościach, kompetencjach i umiejętnościach emocjonalnych. Bardzo dobrze uchwycił to Goleman. Według niego „inteligencja emocjonalna określa potencjalne zdolności uczenia się umiejętności praktycznych”, natomiast „kompetencja emocjonalna pokazuje, ile z tych potencjalnych zdolności udało się zamienić w bardzo przydatne w pracy umiejętności”.

A zatem posiadanie wysokiego poziomu inteligencji emocjonalnej, tj. wysokiego poziomu zdolności emocjonalnych, nie gwarantuje jeszcze tego, że człowiek będzie umiał wykorzystać je w praktyce. Na przykład zdolność kontroli emocji własnych nie oznacza jeszcze, że człowiek potrafi panować nad swoimi emocjami w konkretnych sytuacjach. Można przypuszczać, że pewien poziom tych zdolności jest niezbędny,
aby na ich bazie mogły wykształcić się konkretne umiejętności emocjonalne. Im wyższy poziom zdolności emocjonalnych, tym większe umiejętności emocjonalne mogą się rozwinąć. Posiadanie wielu różnych umiejętności emocjonalnych, które warunkują skuteczne radzenie sobie w konkretnych sytuacjach emotogennych, świadczy o byciu osobą kompetentną emocjonalnie.

Inaczej mówiąc, psycholog, diagnozując testowo inteligencję emocjonalną, określa poziom zdolności emocjonalnych i spodziewa się, że test wyznacza podobny poziom kompetencji i umiejętności emocjonalnych. Aby mieć jednak pewność, że tak rzeczywiście jest, powinien zdiagnozować również kompetencje emocjonalne. Wysoki poziom zdolności emocjonalnych nie musi bowiem iść w parze z równie wysokim poziomem kompetencji emocjonalnych. Można posiadać zdolności emocjonalne, ale jednocześnie być pozbawionym kompetencji emocjonalnych i mieć trudności z rozpoznawaniem i rozumieniem emocji oraz radzeniem sobie z nimi. Nie jest możliwe natomiast posiadanie umiejętności emocjonalnych bez jednoczesnego posiadania zdolności emocjonalnych.

Sprzyja relacjom

W swojej książce Inteligencja emocjonalna Goleman zasugerował, że może być ona niemalże panaceum na wszystkie problemy i bolączki współczesnego człowieka. Myśl ta niewątpliwie przyczyniła się do tak dużego z...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI