Okno

Ja i mój rozwój Praktycznie

Zdarza się nam spotykać ludzi, którzy kwestionują prawdy dla nas oczywiste. Traktujemy ich zwykle jak głupców, z którymi nie warto rozmawiać. A przecież to, co widać z naszego okna, jest tylko malutkim wycinkiem świata.

Dobrze jest na ścieżce swojego życia spotykać mistrzów – ludzi, od których można nauczyć się tego, czego samemu nie potrafi się odkryć. Mistrz to ktoś, kto pokazuje drogę, kto ma odwagę mierzyć się z najważniejszymi pytaniami, jakie człowiek może sobie postawić. Mistrz to zarazem ktoś, kto udziela na te pytania odpowiedzi, które dla innych stają się czasem inspiracją dla własnych poszukiwań, a czasem są jak światło rozpraszające mrok własnych niepewności i lęków.

Zawsze miałem szczęście spotykać na swojej drodze prawdziwych mistrzów i chyba zawsze udawało mi się znaleźć w sobie wystarczająco wiele mądrości, by ich rozpoznać i uczyć się od nich. Czasem spotykałem ich osobiście – mogłem przyglądać się ich życiu, zadawać pytania, dyskutować… Czasem kontaktowałem się z ich mądrością jedynie poprzez książki, które pisali. Tak było właśnie z amerykańskim psychoterapeutą Irvinem Yalomem. Choć nigdy się nie spotkaliśmy, jest on dla mnie jednym z najważniejszych nauczycieli psychoterapii – i życia.

Jednym z najważniejszych „tematów” mojego życia było zawsze zmagan...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI