Oczko w Twojej głowie

Wstęp

Otwierasz oczy. Widzisz swoją sypialnię, poznajesz przedmioty, które ją ozdabiają. Zdejmujesz nogę z łóżka. Gdzie jest u licha, kapeć? Zerkasz w dół - jest. Teraz bez trudu wciskasz w niego nogę. Rzut oka na śpiącą jeszcze Twoją „drugą połowę”. Uśmiecha się przez sen. „Pora zacząć dzień” - myślisz. Ale Twój mózg, jego obszary odpowiedzialne za wzrok, już od pewnego czasu pracują na pełnych obrotach.

Czy zastanawiałeś się kiedyś, do czego służy wzrok, umiejętność widzenia? Pierwsza odpowiedź, która ci się pewnie nasunęła, brzmi: widzenie jest potrzebne do rozpoznawania przedmiotów. Przykładowo: zerkasz na stół i widzisz, że stoi tam kubek.
Dla nauki sprawa nie jest jednak tak prosta. Wielu naukowców podważa dzisiaj pogląd jakoby jedyną i podstawową funkcją wzroku było rozpoznawanie przedmiotów. Równie ważną rolę wydaje się odgrywać wzrokowa kontrola działania, która jest istotna dla naszego poruszania się w otoczeniu i manipulowania napotkanymi tam przedmiotami. Aby napić się z kubka, muszę po niego sięgnąć, odpowiednio go uchwycić i podnieść do ust – w czym przecież dyskretnie pomaga zmysł wzroku. Wygląda więc na to, że nie istnieje jeden system wzrokowy, lecz dwa, a każdemu z nich odpowiadają nieco inne obszary w mózgu. Co więcej, niektórzy z badaczy sugerują, że istnieją jeszcze inne funkcje tzw. mózgu wzrokowego człowieka. Przykładem jest percepcja społeczna, która pozwala na identyfikację innych osobników tego samego gatunku, rozpoznanie w nich wrogów bądź przyjaciół, itd. I również w tym przypadku można mówić o odrębnych obszarach w mózgu, dzięki którym jest to możliwe.

Widzę, więc jestem


Tworzenie w mózgu obrazów otaczającego świata widzialnego i wzrokowe rozpoznawanie przedmiotów, to oczywiście kluczowe z naszych umiejętności poznawczych. Zależnie od jakości oświetlenia, kąta patrzenia, ale także od doświadczenia i kontekstu, potrafimy w miarę niezawodnie identyfikować napotkane przedmioty: stoły, drzewa, budynki.
W jaki sposób dochodzi do rozpoznania przedmiotu? Po zadziałaniu bodźca wzrokowego i zamianie impulsu świetlnego na elektryczny w siatkówce, informacja o przedmiocie jest przesyłana nerwem wzrokowym do ciała kolankowatego bocznego ulokowanego we wzgórzu, a stamtąd do pierwszorzędowej kory wzrokowej (na rysunku obok – V1) umiejscowionej z tyłu głowy w płacie potylicznym. W polu V1 informacja wzrokowa zostaje przetworzona do postaci tzw. pierwotnego widzenia – prymitywnej, nieświadomej reprezentacji sceny wzrokowej. Ma ona jeszcze niewiele wspólnego z „bogatymi” obrazami wzrokowymi pojawiającymi się w naszych głowach podczas oglądania świata. Abyśmy mogli rozpoznać przedmiot, informacja o nim musi być więc w mózgu analizowana dalej. Rozsyłana jest ona do obszarów wyspecjalizowanych w rozpoznawaniu poszczególnych cech, takich jak kolor (V4), czy ruch (V5). Zjawisko to nosi nazwę funkcjonalnej specjalizacji kory wzrokowej. Ale i to nie wystarcza do rozpoznania przedmiotu. Chcemy przecież móc zobaczyć przedmiot całościowo, a nie tylko jego poszczególne cechy! Aby takie świadome rozpoznanie mogło mieć miejsce, informacja o bodźcu wzrokowym musi w końcu trafić do odpowiednich obsza...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI