Minimalizm, czyli z umiarem przez życie

Trening psychologiczny

Z jednej strony żyjemy w kulturze przesytu, z drugiej – coraz wyraźniej zauważamy potrzebę redukcji nadmiaru, który nas otacza. Od czego zacząć, by odnaleźć spokój i zadowolenie w minimalistycznym podejściu do życia?

W ostatnim czasie wyprowadziłam się z wielkiego miasta na wieś. Mam swój niewielki ogródek, zaczynam uprawiać gleboterapię. Zastanawiam się, czy na rabatce przy tarasie lepiej zadomowi się lawenda czy kocimiętka, czytam o roślinach, studiuję botaniczne poradniki. Ograniczyłam też mocno bycie online. Wolę spędzić czas z synem na świeżym powietrzu, bawiąc się w błocie czy jeżdżąc rowerem, niż być w ciągłym połączeniu z siecią, scrollując media społecznościowe. Zrezygnowałam z kilku projektów zawodowych. Pozostawiłam to, co ważne, spójne z moimi wartościami i może pomóc innym. Tę moją małą życiową rewolucję zapoczątkowały książki o minimalizmie i esencjalizmie, których rekomendacje znajdziecie w tekście.

Religia konsumpcjonizmu a przewartościowanie 

Grudzień to niewątpliwie czas konsumpcjonizmu. Czas bez umiaru, gdy zakupy triumfują. Klimat ten podsycają marketingowcy, wmawiając nam kolejne potrzeby. Agnieszka Krzyżanowska, autorka polskiej książki o esencjalizmie Prosto i uważnie na co dzień. Wybierz najlepsze, z reszty zrezygnuj, tak komentuje ten przymus kupowania: „Żyjemy w kulturze braku, wmawia nam się nieustannie, że czegoś nie mamy, że jesteśmy nie na czasie. Paradoksalnie prowadzi to do dyktatury nadmiaru. […] Według analityków trendów w kwestii konsumpcji doszliśmy do ściany. Nie jesteśmy już w stanie kupić tego, co się nam proponuje. To nawet nie jest kwestia nadmiaru, to absurd przesytu”.
Jednocześnie coraz wyraźniej dostrzegamy odmienny trend. Obserwujemy ludzi zmęczonych nadmiarem, którzy postanawiają zredukować swój stan posiadania. Powrót na łono przyrody zamiast betonowej rzeczywistości miasta, redukcja zamiast ciąg­łego gromadzenia, oczyszczanie przestrzeni zamiast kolekcjonowania rzeczy, pomniejszanie listy zadań zamiast pracoholizmu i wyścigu szczurów, wolno zamiast szybko. Takie przewartościowanie dokonuje się ostatnio na naszych oczach. Zmęczeni kapitalistycznym pędem tęsknimy do pierwotnych wartości, a za cenę świętego spokoju jesteśmy w stanie poświęcić nawet przyrastające zera na koncie. Minimalizm i pokrewne mu podejścia, takie jak esencjalizm, slow life, zero waste, coraz wyraźniej w nas rezonują. Dają ukojenie i odpuszczenie. Już nikogo nie dziwi, że znajomy rzuca bezpieczny etat w korporacji i uruchamia swój mały pasjo-biznes, zadeklarowany mieszczuch zakłada agroturystykę na Mazurach, a koleżanka – dotąd polująca na wyprzedażach w galeriach – zaczyna ubierać się w second-handach.

Moda czy konieczność?

Jeździmy na wyjazdy w duchu slow, segregujemy śmieci, rezygnujemy z fast fashion na rzecz ciuchów z drugiej ręki, medytujemy i uprawiamy jogę, jemy roślinnie, protestujemy przeciwko wycince lasów, usuwamy nadmiar rzeczy z naszego otoczenia. Coraz bardziej świadomi zagrożeń płynących z rozwoju cywilizacji wypisujemy się z kapitalistycznej machiny. Planeta tego potrzebuje, człowiek tego potrzebuje – przebodźcowany, zmęczony faktem, że jest obiektem coraz bardziej wyrafinowanych zabiegów marketingowych. Czy to nie swego rodzaju eskapizm? Ucieczka od nadmiaru bodźców, z którymi współczesny umysł sobie nie radzi? Jeśli nawet, to moda zdecydowanie bardziej humanitarna niż królujący do niedawna trend dążenia do sukcesu, przepracowania, bycia ciągle zajętym i podłączonym do sieci, zaśmiecania planety coraz to nowymi gadżetami. 

POLECAMY

Higiena psychiczna

Minimalizm idzie w parze nie tylko z dbaniem o ekologię, ale także z troską o siebie i własną psychikę. Bo czy nadmiar (pracy, bodźców, rzeczy, trudnych relacji) nie jest odpowiedzialny za nasz codzienny stres i złe samopoczucie? Nadmiar pracy łatwo może wpędzić w pracoholizm lub wypalenie zawodowe. Nadmiar wyniszczających relacji może przyczynić się do depresji. Nadmiar przedmiotó...

Ten artykuł jest dostępny tylko dla zarejestrowanych użytkowników.

Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się.

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI