Człowiek zraniony w sferze seksualnej nie przestaje być osobą posiadającą pełną godność i zasługującą w pełni na szacunek. Integralność seksualna człowieka została najlepiej opisana w Dekalogu. Sprawy płci ujęte są dopiero w szóstym i dziewiątym przykazaniu: „Nie będziesz cudzołożył. (...) Nie będziesz pożądał żony bliźniego twego”. Przykazanie szóste i przykazanie dziewiąte są w pełni zrozumiałe w kontekście pierwszych pięciu przykazań.
Sformułowanie „Nie cudzołóż” tylko pozornie posiada brzmienie negatywne. De facto potwierdza ono „dobroć” działania seksualnego człowieka („A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre”, Rdz 1, 31) w ramach związku mężczyzny i kobiety zawartego świadomie i dobrowolnie. Dekalog starotestamentalny został nie tylko w pełni przyjęty przez Jezusa, ale ponadto na nowo zinterpre...
MÓJ CI JEST MÓJ MIŁY, A JA JESTEM JEGO
Kościół docenia ludzką seksualność postrzegając ją jako bardzo ważny element ludzkiej kondycji, który musi być jednak wpisany w integralne spojrzenie na człowieka. Współczesne nauczanie Kościoła podkreśla z całym naciskiem, że o istocie człowieka nie decyduje sama jego płeć.- pisze JÓZEF AUGUSTYN.