Lubię, co robię, i robię, co lubię

Wstęp

Sporadyczne są sytuacje, w których nie ma za co pochwalić dziecka. Warto chwalić już za samo zaangażowanie w wykonywanie zadania. Zachęcone pochwałami - podejmie kolejne próby, aż w końcu opanuje nową umiejętność.

Siedmioletnia Zuzia nie chce odrabiać lekcji. Mama na próżno obiecuje pomoc. Dziewczynka uparcie odpowiada, że lekcje będzie odrabiała tylko z tatą. Faktycznie – w dni, w które ojciec wcześniej wraca z pracy, bez problemu odrabia pracę domową (przy jego nieznacznej pomocy) zazwyczaj jeszcze przed kolacją. Gdy natomiast tato ma wrócić późnym wieczorem, dziewczynka upiera się, że będzie czekać, bo bez niego nie odrobi pracy domowej.

U sześcioletniego Stasia psycholog stwierdził nieznacznie obniżony poziom sprawności manualnej. Chłopiec powinien jak najczęściej wykonywać plastyczne ćwiczenia, które pomogłyby mu wyrównać ten rozwojowy deficyt. Jednak Staś nie lubi rysować ani lepić z plasteliny. Na próżno rodzice kupują mu wspaniałe zestawy kolorowych przyborów plastycznych – nie są w stanie zachęcić go do ćwiczeń. Jedynie na sesjach psychologicznych chłopiec, ku ich zdumieniu, chętnie tworzy niesamowite rysunki i wyklejanki.

Dziewięcioletnia Alicja nie cierpiała lekcji wychowania fizycznego. Ciągle prosiła rodziców o zwolnienia. Zaczęła nawet symulować różne dolegliwości. Gdy w czwartej klasie zmienił się nauczyciel gimnastyki, dziewczynka z zapałem zaczęła uczestniczyć w lekcjach WF-u. Co więcej, poprosiła rodziców, aby zapisali ją na sportowe zajęcia pozalekcyjne.

Mechanizmy uczenia się


Dlaczego Zuzia chciała odrabiać lekcje tylko z tatą? Czemu Staś nie chciał ćwiczyć z rodzicami? Co sprawiało, że Alicja czuła niechęć do lekcji WF-u? W zrozumieniu tego pomoże nam podstawowa wiedza na temat mechanizmów uczenia się: warunkowania instrumentalnego (tzw. sprawczego), warunkowania klasycznego (tzw. pawłowowskiego) oraz społecznego uczenia się (tzw. modelowania).

Dzięki warunkowaniu sprawczemu ludzie (zwierzęta zresztą podobnie) uczą się, jakie zachowania warto podejmować, a jakich nie. Jeśli za dane zachowanie otrzymujemy nagrodę – zaczynamy częściej je stosować. Jeśli spotyka nas za nie kara – unikamy go. Warunkowanie klasyczne uczy nas kojarzenia bodźców, które współwystępują w czasie (np. pojawiają się jednocześnie lub niedługo po sobie). W konsekwencji odpowiada ono za to, jakie dany bodziec (np. osoba, sytuacja lub obiekt) budzi w nas skojarzenia: pozytywne czy negatywne. Dzięki temu uczymy się przewidywać ważne zmiany w naszym otoczeniu. Modelowanie polega na tym, że określonych zachowań uczymy się przez naśladownictwo (zwłaszcza jeśli są one nagradzane).

Pochwały, pochwały i jeszcze raz pochwały


Dziecko lubi i chętnie podejmuje te działania, za wykonywanie których zostało choć raz pochwalone. Pochwały są dla niego informacją, że z czymś sobie dobrze radzi – na nich opiera się jego poczucie kompetencji w danej dziedzinie. Opiekunowie (rodzice, potem nauczyciele) to dla dziecka autorytety i ich opinia w znacznej mierze decyduje o tym, jak ostatecznie oceni ono swoje dokonania. Sporadyczne są sytuacje, w których nie ma za co dziecka pochwalić. Warto chwalić już za samo zaangażowanie w wykonywanie zadania. Liczy się to, że dziecko próbuje coś zrobić, a nie to, czy mu się uda. Zachęcone pochwałami – podejmie kolejne próby, aż w końcu opanuje nową umiejętność.

Niezwykle ważne jest powstrzymywanie się od krytyki, zwłaszcza gdy dziecko dopiero zaczyna podejmować określone działania (np. rysować, pisać, grać w piłkę, odrabiać lekcje). W takim momencie celem jest zachęcenie dziecka do podejmowania określonej aktywności, a nie sprawienie, aby natychmiast wszystko wykonywało perfekcyjnie.
Krytykę, poprawianie, upominanie dziecko często odbiera jako formę kary. Nic dziwnego – stanowią one informację, że coś mu nie wychodzi, że opiekun nie jest z niego zadowolony. W rezultacie słowa krytyki mogą negatywnie wpływać na samoocenę dziecka, a lęk przed nimi wywoływać stres, blokujący aktywność. Dziecko uczy się, że nie warto podejmować aktywności, za którą jest „karane” i która w rezultacie staje się dla niego stresująca.

Pamiętajmy, że jeśli w efekcie naszych pochwał (i powstrzymania się od krytyki) dziecko polubi daną aktywność, to będzie się w nią chętnie i często angażować. Jeśli z kolei będzie coś często robić, będzie w tym coraz lepsze. W efekcie otrzyma więcej pochwał, a to z kolei zmotywuje je do dalszych starań.

Dopiero gdy mamy absolutną pewność, że dziecko polubiło daną czynność i jest pewne...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI