Jak mogę ci pomóc?

Wstęp

Kłopotliwy uczeń jest odwiecznym problemem szkoły. Olewanie, lekceważenie - to częste epitety, którymi operuje się dla określenia wychowanka niewywiązującego się należycie ze swej roli.

Jestem nauczycielką od ponad dwudziestu lat, uczę biologii, ostatnio w gimnazjum. Wiadomo, że nie wszystkie dzieci są zdolne, ale lenistwa i lekceważenia szkoły nie toleruję. Nie mogę pogodzić się z odgórną presją władz oświatowych, wręcz nakazującą przepuszczanie z klasy do klasy nawet największych leserów. Nie potrafię patrzeć przez palce na kogoś, kto bywa w klasie gościem i – mówiąc językiem młodzieży – olewa wszystko i wszystkich. Mam pod swoją opieką łącznie ponad 400 uczniów, trudno wymagać, bym zgłębiała sytuację każdego z nich. Wielu moich kolegów nie zawraca sobie głowy poprawkami czy dodatkowymi terminami sprawdzianów. Stawiają uczniowi stopień mierny i mają problem z głowy. Ja tak nie potrafię, bo mam zasady. Wiem, że to się innym nie podoba.

POLECAMY

Zofia W.

Nic jednak nie dzieje się bez przyczyny! Dlaczego uczeń – nazwijmy go Jasiem – wagaruje, nie odrabia lekcji, nie pisze klasówek, nie uczy się? Choć zwykle, rozważając problem, staramy się unikać słowa wina, tu jednak użyjemy go z premedytacją. Otóż za kłopoty dziecka w szkole winę ponoszą dorośli, z którymi dotychczas miało ono do czynienia. Dotyczy to także rodziców, ale przede wszystkim i może nawet bardziej – specjalistów. Na przykład pediatry, który nie zauważył lub zlekceważył nadmierną aktywność psychoruchową dziecka, a także przedszkolanek, nauczycieli i wychowawców, którzy nie dostrzegli budzących niepokój zachowań. Objaw w postaci unikania szkoły – to wiemy na pewno – jest wynikiem trudności dziecka, które pojawiły się i które można było zauważyć wcześniej, nawet już w niemowlęctwie, w okresie przedszkolnym lub wczesnoszkolnym.

Problemy szkolne mogą mieć swoje źródło także w sytuacji rodzinnej i w trudnych wydarzeniach życiowych (np. rozwód rodziców, przeprowadzka, zmiana szkoły), które w czasie, gdy miały miejsce, były przecież oczywiste i zauważalne....

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI