Amerykański germanista Jack David Zipes zauważa, że opowieści, legendy i baśnie od wieków były wykorzystywane jako uprzywilejowany środek przekazywania mądrości oraz wiedzy z jednego pokolenia na drugie – służyło temu m.in. akcentowanie pożądanych wartości i właściwych sposobów zachowania. Współczesne bajki, oparte na przekazach ustnej tradycji ludowej, wywodzą się głównie z XVIII i XIX wieku, kiedy to Charles Perrault, bracia Grimm i Hans Christian Andersen tworzyli najpiękniejsze utwory, stając się najwybitniejszymi europejskimi reprezentantami tego gatunku literackiego.
Artykułem „Wzajemność pośrednia, czyli ty mnie, a ja jemu”, opublikowanym w poprzednim numerze „Psychologii w Szkole”, rozpoczęłyśmy rozważania nad tematem rzadko poruszanym w analizie baśni, a mianowicie – wzajemnością pośrednią.
Dla przypomnienia: występuje ona w postaci oddolnej, kiedy ktoś po otrzymaniu dobra od darczyńcy przekazuje je osobie trzeciej, oraz w postaci odgórnej, gdy osoba, która bezinteresownie pomogła potrzebującemu, w przyszłości otrzyma dobro od kogoś zupełnie innego. Obie formy mogą również przyjąć wersję negatywną: gdy przekazujemy innym zło, którego doznaliśmy wcześniej, lub odwzajemniamy krzywdę wiedząc, że ktoś wyrządził ją komuś innemu.
Baśnie mają w sobie znaczący zasób treści dotyczących tych dwóch form wzajemności pośredniej. Tym razem chciałybyśmy skupić naszą uwagę na kilku przykładach zaczerpniętych z baśni autorstwa braci Grimm oraz bajek polskich. Jak nietrudno zauważyć, często w jednym opowiadaniu występują dwa lub trzy wątki, ukazujące dwie lub trzy formy wzajemności pośredniej. Ilustrują zazwyczaj, jak często dobro staje się źródłem dobra, zaś niegodziwość źródłem zła. Zacznijmy od „Wody życia”.
Pozytywna oddolna wzajemność pośrednia
Baśń „Woda życia” jest przykładem pozytywnej oddolnej wzajemności pośredniej. Bracia Grimm opowiadają w niej historię króla, który tak ciężko choruje, że nikt nie wierzy w jego powrót do zdrowia. Zrozpaczeni synowie opowiadają o swoim zmartwieniu napotkanemu staruszkowi. Ten radzi im wyruszyć na poszukiwanie źródła cudownej wody życia. Według słów mędrca jest ona w stanie przywrócić siły każdemu cierpiącemu, niezależnie od rodzaju dolegliwości. W drogę wyrusza pierwszy syn, ale za brak szacunku dla karzełka, którego spotyka na drodze, zostaje ukarany i nie może powrócić do zamku.
Gdy również drugi syn z podobnej przyczyny nie wraca do domu, trzeci z trudem otrzymuje od schorowanego króla przyzwolenie na poszukiwanie życiodajnej wody. Najmłodszy królewicz okazuje karzełkowi szacunek i zaskarbia sobie jego życzliwość. Otrzymuje żelazną różdżkę, a także dwie kromki chleba. Mają mu one pomóc otworzyć żelazną bramę zamku, w którym znajduje się woda, i ochronić go przed lwami broniącymi źródła. Dzięki wskazówkom karła chłopiec bez trudu zdobywa wodę życia, a także sympatię uroczej królewny, mieszkającej w zamku.
POLECAMY
W drodze powrotnej prosi swojego dobrodzieja o uwolnienie ukaranych braci. Karzeł wyraża zgodę, a młodzieniec – wdzięczny za wszystko, co od niego otrzymał – wspiera władców trzech królestw, których krainy są wyniszczane przez głód i wojnę. Pomaga im przepędzić wrogów i karmi ich poddanych przy pomocy magicznego chleba. Ostatecznie, pomimo trudności powodowanych przez niewdzięcznych starszych braci, królewicz powraca do rodzinnego zamku, zaś u...