DOBRE KPINY

Wstęp

Kpiny i drwiny rozładowują napięcia, mogą wzmacniać istniejące więzi i pomagać w nawiązywaniu nowych. Drwiny zwiększają trwałość związków, jeśli partnerzy lubią się sprzeczać. Ale najbardziej zaskakujące jest to, że kpiny żon zmniejszają tempo bicia serc mężów i uspokajają ich!

Któż z nas nie był obiektem kpin, drwin czy przezwisk? Któż sam nie szydził, nie wyśmiewał czy nie przezywał innych? Tego typu zachowania są powszechne zarówno wśród dzieci, jak i dorosłych. Kpią z siebie przyjaciele i wrogowie, partnerzy pozostający w związkach intymnych, rodzice i dzieci. To zresztą zachowanie typowe dla wielu społeczności. Prawdopodobnie nawet małpy potrafią szydzić z siebie.

Drwiny, kpiny i szyderstwa są niezwykle zróżnicowaną formą komunikacji. Mogą one mieć charakter werbalny (przezwiska, złośliwe ksywy, przytyki, insynuacje) i niewerbalny (np. parodiowanie lub naśladowanie mimiki czy gestów). Mają przy tym wiele – w dodatku sprzecznych – znaczeń. Kpina bywa zarówno rodzajem krytyki, jak i komplementu, czasami służy jako narzędzie ataku na innych, a czasami przyczynia się do wzajemnego zbliżenia, może upokarzać lub wyrażać sympatię, być delikatna albo napastliwa. Innymi słowy, kpiny, drwiny i szyderstwa mogą wyrażać zarówno agresję, jak i przyjazne nastawienie. Tę sprzeczność potęgują ponadto funkcje, jakie mogą one pełnić.

Z jednej strony kpiny przynoszą pozytywne efekty. Mogą być metodą delikatnej krytyki, subtelnym wyrazem skargi lub żalu. Świadczy o tym chociażby przewaga treści krytycznych nad pochlebstwami – częściej kpi się z wad niż z zalet. Można w ten sposób skrytykować ubiór, wygląd, cechy, zachowania czy zwyczaje. Chcąc zredukować możliwość zaburzenia samooceny lub wywołania nieprzyjemnych emocji u krytykowanego, ludzie starają się łagodzić informacje negatywne, podkreślając nieoficjalny, nie do końca poważny charakter krytyki i wprowadzając do niej przekazy pozytywne albo akcentując szacunek dla jej odbiorcy. Na tym polega przewaga kpiny nad agresywną krytyką. Posłużenie się nią daje szansę uniknięcia otwartego konfliktu.

Dzięki kpinom nowi członkowie grupy mogą poznać jej normy i hierarchię i przystosować się do nich. Drwiny cementują także więzi między ich odbiorcami a nadawcami. Pozwalają bowiem wyrażać pozytywne uczucia, prowadzą do wspólnego śmiechu. Zresztą kpienie samo w sobie sugeruje przecież, że jego uczestnicy są wystarcz...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI