Blaski i cienie uczenia w sieci

Wstęp

Grażyna Wieczorkowska jest profesorem psychologii i magistrem matematyki. Była inicjatorką i dyrektorem Centrum Otwartej i Multimedialnej Edukacji Uniwersytetu Warszawskiego. W realu prowadzi zarówno „duże” wykłady, jak i małe seminaria doktorskie. Przeprowadziła w Internecie ponad 1000 godzin zajęć. Jest autorką 7 książek, m.in.: Inteligencja motywacyjna: mądre strategie wyboru celów i sposobów działania, Kierowanie motywacją. Więcej informacji: www.come.uw.edu.pl/gw.

Na czym polega istota edukacji internetowej? Ci, którzy jeszcze nie uczestniczyli w e-learningu, niepokoją się, że będą musieli o określonej porze dnia być podłączeni do sieci. A to nie jest prawda – edukacja internetowa jest asynchroniczna. Jak dotąd, nie udało nam się zgromadzić uczestników kursu internetowego przed komputerami w tym samym czasie. I nie jest to konieczne. Jednak ważne jest określenie ram czasowych całego kursu, jednakowych dla wszystkich uczestników.

Niektóre uczelnie zagraniczne proponują zindywidualizowane tempo studiowania, dopasowane do możliwości czasowych każdego uczestnika, który uczy się wtedy, kiedy ma czas. Przy takiej formie e-learningu można rozpocząć i skończyć kurs w dowolnym czasie. Jednak z naszych obserwacji wynika, że jest to o wiele mniej skuteczne, niż gdy są narzucone terminy. Dlaczego? Dlatego, że rezygnujemy z wpływu grupy. Choć mogłoby się wydawać, że pełna indywidualizacja uczenia jest celem, do którego dążymy, to wyniki badań wskazują na wyższą efektywność zarówno terapii, jak i edukacji grupowej. Dlatego w naszym modelu dydaktycznym (COME UW) grupa studentów zaczyna i kończy kurs w tym samym czasie, ponieważ wiemy, że to działa na nich mobilizująco.

„Wierzę, ale nie codziennie”

Uczenie się polega na przyswajaniu nowej wiedzy (terminy, fakty, teorie), zrozumieniu jej i nabyciu umiejętności jej stosowania. Aby się to stało, musimy zapamiętać nowe informacje, powiązać z wcześniejszą wiedzą, przechowywać, umieć je odtworzyć, zgeneralizować na inne konteksty oraz wykorzystywać przy rozwiązywaniu problemów. O ile zapoznanie się z nowymi informacjami jest zajęciem najczęściej łatwym – wszyscy oglądamy TV, czytamy książki, a więc poznajemy – o tyle następne etapy procesu uczenia się są nienaturalne – wymagają gwałtu na naszych przyzwyczajeniach. Któż z nas po obejrzeniu nowego filmu, przeczytaniu artykułu w gazecie,
powtarza sobie w punktach, czego nowego się dowiedział? A jeżeli nawet już to zrobi, to kto sprawdza poprawność tego, co zapamiętał? Uczenie się opiera się na powtarzaniu. Czy w normalnych warunkach odpytujemy się? Nie. Chyba, że należymy do niezbyt licznej grupy samouków, która postanowiła wziąć proces edukacji we własne ręce.

W przeładowanym informacjami świecie zinstytucjonalizowany system edukacji nie jest nam potrzebny do dostarczenia wiadomości. Jest potrzebny do wymuszenia na
nas następnych etapów procesu uczenia się (krytyczna analiza informacji, niezniekształcone zapamiętywanie, umiejętność połączenia nowych informacji w całość, umiejętność zastosowania zdobytej wiedzy). Proces uczenia się jest żmudny i skomplikowany – zapoznanie się z nowymi informacjami to zaledwie czubek góry lodowej.

Aby przejść wszystkie etapy, konieczne jest utrzymanie odpowiedniego poziomu motywacji. A z naszą motywacją do nauki jest tak, jak z wiarą Woltera, który na pytanie czy wierzy w Boga, odpowiedział: „Wierzę, ale nie codziennie”. Nasze noworoczne postanowienia dotyczące nauki przegrywają z codziennymi zajęciami. Ratują nas zobowiązania społeczne, zainwestowane z góry pieniądze, które dla większości są silniejszym motywatorem niż postanowienia. Stojące na półkach, wspaniale przygotowane programy multimedialne przegrywają z kursami prowadzonymi przez dobrego lektora. Dlaczego? Przecież program multimedialny pozwala się uczyć o dogodnej dla nas porze, w dogodnym dla nas miejscu. Jednak właśnie ten nadmiar wolności okazuje się zabójczy.

W przeładowanym informacjami środowisku reagujemy zazwyczaj na najsilniejsze bodźce – rodzina i praca łatwo spychają naukę na dalszy plan. Zaletą edukacji tradycyjnej jest odizolowanie uczących się od świata zewnętrznego. Slogan reklamowy edukacji internetowe...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI