Bezpieczna prywatność dziecka

Wstęp

Od najwcześniejszych lat dziecko musi być uczone, jak się chronić przed naruszaniem intymnych granic, tak przez osoby obce, jak i bliskie.

Działania profilaktyczne – skierowane do dzieci, ich rodziców, wychowawców i nauczycieli – mające na celu zapobieżenie przemocy seksualnej, powinny mieć miejsce przed jej wystąpieniem, ale także wtedy, gdy do przemocy już doszło. Najwięcej przemocy seksualnej dzieci doznają od najbliższych osób, dlatego uczmy naszych małych podopiecznych (i oczywiście ich rodziców!), jak mają zachować bezpieczeństwo w domu i w rodzinie. Wpajajmy (rodzicom też!) zasady bezpieczeństwa obowiązujące poza domem. Wielu dorosłych przez całe swoje życie nie nauczyło się reagowania, kiedy ktoś narusza prywatne granice, ponieważ nie rozróżniają dotyku dobrego (ciepłego i bezpiecznego), od dotyku złego (związanego z agresją i przemocą fizyczną ze strony osób dorosłych i innych dzieci), dotyku intymnego (1. związanego z naruszeniem przez sprawcę prywatnych granic dziecka poprzez dotykanie jego ciała i miejsc intymnych, erogennych, bez świadomej zgody osoby dotykanej – jest to przemoc seksualna; 2. związanego z intymnym dotykaniem się osób dorosłych, gdy obydwie wyrażają na to świadomą zgodę) oraz dotyku także intymnego, ale dotyczącego niezbędnej pielęgnacji i zabiegów medycznych.

Bezpieczeństwo w domu

Nauczmy dziecko, aby nie mówiło nikomu, że jest samo w domu i nie wpuszczało obcych do mieszkania, gdy nie ma opiekunów. Ciągle powtarzamy dzieciom, że należy szanować starszych i słuchać ich, niezależnie od tego, co robią. Tymczasem bezpieczniej i zdecydowanie rozsądniej jest nauczyć dziecko, że nie może robić wszystkiego o co poproszą dorośli (lub inne dzieci), jeżeli w tej prośbie jest coś niepokojącego, zaskakującego i nieprzyjemnego i jeżeli nie wie o niej mama, tato lub inny zaufany opiekun. Pozwólmy dziecku rozwijać i pielęgnować jego naturalną potrzebę posiadania prywatności i reagowania na różne sytuacje słowem „NIE”. Możemy zacząć od najbardziej podstawowej (i raczej oczywistej) informacji, że nikomu nie wolno bez zgody dziecka używać jego osobistych rzeczy, np. szczoteczki do zębów, ręcznika, a i ono nie może czyścić zębów szczoteczką innej osoby. Większość dzieci, którym wpaja się od najwcześniejszych lat (a nawet miesięcy) te zasady, może zadziwić dorosłych swoim rozsądkiem. Jeszcze nie potrafią dobrze mówić, a już głośno „krzyczą”: „To nie mój ręcznik, tym innym nie chcę się wycierać” lub „Mamo, gdzie jest twój ręcznik, tym się nie wycieraj, to mój”. Należy pukać do drzwi pokoju dziecka, gdy się do niego wchodzi i powiedzieć: „Jeżeli zamykasz drzwi swojego pokoju, oznacza to dla innych: proszę pukać zanim wejdziesz”. Znałam dziecko, które od najmłodszych lat zamykało się w swoim pokoju dla zabawy i wołało: „Mamo, wejdź do mnie”. Gdy rodzic chciał wejść do tego pokoju bez pukania, dziecko natychmiast trzaskało drzwiami i zamykało je przed nosem zdezorientowanego opiekuna, gdy natomiast zapukał, wpuszczało go do pokoju z uśmiechem i mówiło: „Bardzo proszę”. Ono także szybko nauczyło się pukać do pokoju rodzica, gdy on siedział w nim zamknięty, i pytać: „Puk, puk, czy mogę wejść?”.
Rodzic powinien nauczyć się rozpoznawać naturalny wstyd u dziecka, który rozwija się około 5. roku życia. Gdy mówi ono: „ja sama chcę się kąpać”, mama i tato mają respektować to życzenie i, jeżeli to konieczne, czuwać z odległości nad bezpieczeństwem dziecka w łazience. Mówimy tu o dzieciach małych, starszym zaufajmy, że już nic sobie nie zrobią w wannie, i nawet jeżeli dwunastolatek niedokładnie wymyje uszy, to świat się nie zawali! Dzieci, u których ten wstyd został niezauważony we wczesnym dzieciństwie mogą zatracić instynkt ochraniania swojego ciała przed niechcianym dotykiem, a w związku z tym być bardziej narażone na wykorzystanie w dalszym życiu.

Od prywatnej szczoteczki do zębów stopniowo przechodzimy do intymnych części ciała. Trzeba nauczyć dziecko, aby nie pozwalało osobie obcej lub komuś z rodziny na dotykanie czy oglądanie jego intymnych części ciała. Powiedzmy mu: „Twoje ciało jest twoją prywatną własnością. Wszystko co zakryte bielizną, jest intymną, prywatną częścią twojego ciała i nikt nie może dotykać cię w te miejsca. Chyba że ma ku temu powody, które są dla ciebie jasne, na przykład wtedy, gdy wykonywane są uzasadnione czynności medyczne czy pielęgnacyjne, o których rodzic wie”.
Dziecko lubi być dotykane, gdy mama je przytula, głaszcze po włosach, gdy siedzi ono na jej kolanach, brat czy tato całuje w policzek lub gdy idzie z rodzicami, trzymając ich za ręce (dobry dotyk).
Ale czasami pewne osoby postępują źle, dotykając miejsc intymnych dziecka. Gdy np. dziewczynka bawi się w łaskotanie z bratem i to zaczyna być dla niej nieprzyjemne, bo on dotyka tych miejsc na jej ciele, w które nie chce być dotykana, ma powiedzieć STOP bratu (lub innej osobie, a często jest to kuzyn, kuzynka lub starszy kolega z klasy czy z podwórka). Gdy brat nie przestaje, ma zawołać mamę, tatę lub inną osobę, pod której opieką się znajduje – np. wychowawcę, nauczyciela, pedagoga. Osoby te mają wtedy powiedzieć natrętowi: „Przestań natychmiast tak się zachowywać, ponieważ ona tego nie lubi i nie chce dłużej tak się bawić”.

Gdy natręt nie chce przestać, tłumacząc, że to tylko zabawa, należy nauczyć go właściwego zachowania: „Jeżeli ktoś kiedykolwiek powie do ciebie:...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI