Bądź swoim szefem

Wstęp

Poznawanie siebie, swoich schematów poznawczych i mechanizmów emocjonalnych pozwala kierować sobą, trafnie odczytywać uczucia innych i odpowiednio na nie reagować. Jak twierdzą psychologowie, „im lepiej rozumiem siebie, tym więcej jestem w stanie dostrzec u innych”.

Bycie nauczycielem to aktywność, która daleko wykracza poza sferę nauczania danego przedmiotu. Wymaga umiejętności funkcjonowania na styku wielu obszarów związanych z bezpośrednim kontaktem z uczniem. Nauczyciel rozwija umiejętności swych podopiecznych, buduje ich poczucie wartości, kształtuje światopogląd, wspiera w przekraczaniu granic, ale i wyznacza zadania, ocenia, zarządza konfliktami, mediuje. Wielość tych działań wymaga m.in. zdolności do korzystania z osobistego potencjału. Dlatego też zdobywanie wiedzy o sobie, swoich możliwościach i ograniczeniach nie tylko może być ciekawą przygodą intelektualną, ale stać się sposobem na zdrowe i efektywne funkcjonowanie.

Zarządzanie sobą nie jest nową ideą. U jej źródeł leży przekonanie, że dzięki zdolności do rozporządzania sobą człowiek nie jest ofiarą okoliczności i zdarzeń. Skomplikowana rzeczywistość, a w takiej działa nauczyciel, nie wzbudzi lęku, nie obedrze z energii, ale stanie się przestrzenią do działania z pasją.

Świadomość własnych zasobów

W szkole sprawdzają się różnorodne strategie zarządzania. Wśród nich fundamentalne znaczenie ma zasada guru biznesu Petera Druckera: „Najpierw zarządzaj sobą, potem organizacją”, wyrażona w książce Zarządzanie w XXI wieku. Określenie obszarów wiedzy o sobie samym jest sprawą kluczową w zarządzaniu. Bo jak realnie czymś kierować, gdy ma się nikłą świadomość, na czym to polega? Jak rozdzielać zadania, kształtować postawy innych, gdy nie zna się własnych możliwości i ograniczeń? Jak dobrze zarządzać innymi, kiedy nie potrafi się skutecznie zarządzać sobą?

Myśl Druckera otwiera przestrzeń do poznania siebie. Nigdy nie jest za późno, by zgłębiać wiedzę o sobie samym, uczyć się obserwacji otoczenia i swoich zachowań. Skuteczną metodą przyjęcia informacji zwrotnej o sobie jest tzw. obserwacja bez osądu. To szczególnie trudna strategia pracy nad sobą, ponieważ wymaga funkcjonowania niejako na przekór działaniu mózgu, który lubi szufladkować, osądzać, wartościować. Filtr oceny sprawia, że przyjmujemy tylko te informacje, które pozwalają nam zachować w miarę dobre samopoczucie. To psychologiczny mechanizm obronny, utrudniający wprowadzanie zmian w sobie. Nierzadko za jego sprawą nie jesteśmy świadomi najbardziej oczywistych rzeczy, które nas dotyczą. Przykładem tego może być przekonanie, że jesteśmy ostoją cierpliwości wobec zachowań naszych wychowanków, a jednocześnie nie dziwi nas łatwość i częstotliwość, z jaką wyprowadzają nas z równowagi. Trudno nam zatem przyjąć, że otoczenie uważa nas za niecierpliwych...

W relacji z uczniami umiejętność obserwacji bez osądu nabiera wyjątkowego znaczenia, bowiem kształtuje cały proces nauczania. Nastawienie do ucznia, z czego nie zawsze zdajemy sobie sprawę, ma bezpośredni wpływ na rodzaj kontaktu z nim. W latach 60. ubiegłego wieku Robert Rosenthal i Lenore Jacobson przeprowadzili eksperyment w jednej z amerykańskich szkół podstawowych. Pokazał on, że dzieci, od których nauczyciele oczekiwali większego rozwoju intelektualnego, rzeczywiście lepiej się rozwijały w porównaniu z uczniami, wobec których takich oczekiwań nie było. To zjawisko stało się znane jako „efekt Pigmaliona”. A zatem: moja ocena ucznia wpływa na mój obraz jego osoby i w konsekwencji kształtuje jego zachowanie. Bez względu na obiektywne możliwości wychowanka utrwalamy jego wizerunek, podszyty naszymi subiektywnymi przekonaniami.

Znam siebie, rozumiem innych

Poznawanie siebie, swoich schematów poznawczych i mechanizmów emocjonalnych pozwala kierować sobą, trafnie odczytywać uczucia innych i odpowiednio na nie reagować: „Im lepiej rozumiem siebie, tym więcej jestem w stanie dostrzec u innych”. Znaczenie niektórych kompetencji zmienia się jednak wraz z upływem czasu – ma to związek z kolejnymi etapami naszego rozwoju. Kompetencje można określić jako zbiór przenikających się powiązań między tym, co wiemy, tym, jak działamy, oraz tym, kim jesteśmy. Jednak bez względu na to, jak je zdefiniujemy, nie istnieją one poza nami, co oznacza, że samo posiadanie np. wiedzy i uprawnień nie wystarczy, by być kompetentnym. Ogromne znaczenie ma umiejętność czerpania z własnych zasobów i wykorzystywania ich w procesie uczenia innych.

Równie ważne jest przezwyci...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI