Zdarza się, że spotykamy kogoś, kto idealnie do nas pasuje - jak druga połówka jabłka. Wydaje się stworzony dla nas. A potem wszystko się wali, zaczynają się ciągłe kłótnie. To, co nam się w partnerze podobało, teraz drażni i złości. Dlaczego?
Zdarza się, że spotykamy kogoś, kto idealnie do nas pasuje - jak druga połówka jabłka. Wydaje się stworzony dla nas. A potem wszystko się wali, zaczynają się ciągłe kłótnie. To, co nam się w partnerze podobało, teraz drażni i złości. Dlaczego?
Kim jesteś: Ofiarą, Ratownikiem czy Prześladowcą? Okazuje się, że bywamy każdym z nich. I to nie tylko w relacjach z innymi, ale często dla samego siebie. Czemu odgrywamy takie role? Jak z nich wyjść?
Myślę, że miłość jest zawsze skomplikowana. Że komplikacje są nieodłączną częścią każdej miłości.
Kobiety „kochające za bardzo” od dzieciństwa znają głód miłości. Nauczyły się radzić sobie z mężczyznami, którzy są niedostępni emocjonalnie, jak kiedyś rodzice. Takich partnerów wybierają, dla nich się zatracają. Kompleks wybawicielki - czy można się go pozbyć?
Wielu z nas obawia się „opuścić gardę” i pokazać prawdziwą twarz nawet najbliższej osobie. Ale paradoksem miłości jest to, że jeśli nie podejmiemy tego ryzyka, nigdy się nie otworzymy i nie doświadczymy pełnej bliskości emocjonalnej, której wszyscy tak bardzo pragniemy - mówi prof. Sue Johnson.