ZNAKI WOLNOŚCI

Wstęp

O długich włosach i innych symbolach poczucia wolności pisze MICHAŁ BUCHOWSKI.

W okresie stalinizmu za szereg „zbrodni” można było zostać ukaranym, i to bardzo surowo. Na śmierć skazywano nie tylko za mniej lub bardziej wyimaginowana zdrad´ stanu, szpiegostwo albo ciężkie przestępstwa pospolite, ale – jak pokazują na przykład dokumenty sądowe z roku 1951 – także za bikiniarstwo. Czym ono było? Stylem życia, który naśladować miał zgniłe, burżuazyjne, imperialistyczne i amerykańskie wzorce. Zbigniew Romek w swojej publikacji „Walka z amerykańskim zagrożeniem w okresie stalinowskim” (wydanej przez Instytut Historii PAN w 2001 roku) pisze o przypadku, kiedy za bikiniarstwo połączone z drobnymi kradzieżami skazano czterech młodych ludzi na najcięższe kary – dwóch na wieloletnie więzienie, a dwóch na śmierć. Władza ludowa okazała wyjątkową łaskawość, zamieniając później karę śmierci na dożywocie. Ci czterej młodzi ludzie dostali takie kary nie tyle za niezbyt istotne kradzieże, co przede wszystkim za czytanie prasy zachodniej, jeżdżenie taksówkami czy chodzenie na dansingi. Jak pisze Leopold Tyrmand w „Dzienniku 1954”, nawet kolorowe skarpetki kłuły w oczy władzę ludową, a jazz to był już owoc zupełnie zakazany.

Jak na wakacyjny sezon, temat taki może wydawać się zbyt ciężki. Wiąże się z kontrolą społeczną, a my tymczasem wybieramy się na kanikuły, od lat postrzegane jako czas wolności, by nie powiedzieć frywolności. Zapewniam, że i do tego dojdziemy, lecz najpierw musimy przejść drogą, która uświadomi nam, że: po pierwsze, wolność nie jest nam dana i dozuje ją społeczeństwo; po drugie, ma ona swoje symbole, a my, posługując się nimi, możemy o nią walczyć.
Mary Douglas, brytyjska antropolog, opracowała kiedyś schemat w postaci osi współrzędnych, obrazujący zależności między skostniałością struktury społecznej i kontrolą grupy nad jednostką a tolerancją systemu wierzeniowego i wolnością myślenia jednostki. Nie wgłębiając się w jego zawiłości, powiem tylko, iż według tego schematu grupy, w których jest silna kontrola zachowań jednostki, wyznają jednocześnie światopogląd restrykcyjny: nie tylko masz postępować w określony sposób, ale i myśleć tak jak wszyscy. Grupy tego typu mają równocześnie sztywną strukturę społeczną, a życie codzienne pełne jest nakazów i zakazów. Jeśli chodzi o społeczności pierwotne, to tabu obejmować mogło szeroki zakres zachowań – od ściśle określonego doboru partnera małżeńskiego po unikanie kontaktu wzrokowego z teściową. W okresie kolonialnym taką właśnie grupą mieli być Tallensi z Ghany. Każdy z góry wiedział, jak ma się ubierać, jaką fryzurę nosić, co ma jeść. Ci, którym duch buntu nie pozwalał w jakikolwiek sposób pogodzić się z systemem, poddawani byli kuracji rytualnej.
Podobne zależności możemy dostrzec w chrześcijańskim społeczeństwie feudalnym: sztywna struktura społeczna i restrykcyjny wymóg podzielania światopoglądu.

Odstępstwo od wiary uważane było za kacerstwo, herezję, karaną śmiercią lub w najlepszym wypadku wykluczeniem z grupy, czyli banicją. Spór między innymi wokół tego, czy należy się żegnać dwoma czy trzema palcami, na zawsze podzielił wyznawców prawosławia na starowierców i tych, którzy reformy patriarchy Nikona przyjęli. W efekcie ci pierwsi musieli szukać schronienia poza Rosją.

W takiej społeczności nie ma miejsca na odstępstwo. Najmniejsza oznaka akceptacji innego sposobu myślenia musi być zniszczona w zarodku, gdyż burzy niepodzielnie królującą strukturę. Wszak istnieją regiony naszego współczesnego świata, w których brak brody lub wąsów u mężczyzny może oznaczać dla niego karę chłosty, a publiczne odsłonięcie twarzy przez kobietę może się dla niej równać śmierci. Najwyraźniej społeczeństwo dyktatury proletariatu przedstawiało sobą podobny wzorzec. Każdy ma postępować tak, jak nakazuje narzucona przez autorytet norma społeczna, zaś spójność zachowań jest odzwierciedleniem zwartości moralnej i światopoglądowe...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI