Zabawy dla nauki

Wstęp

Jak przekonać dziecko do nauki? Co zrobić, żeby ją polubiło i po pięciu minutach nie odkładało z niechęcią podręcznika lub zeszytu? Jak sprawić, żeby nauka nie była bolesna?

„Nauka jest obowiązkiem” – to najczęstsze stwierdzenie opiekunów, rodziców i wychowawców. A z czym kojarzy się nam obowiązek? Przede wszystkim z przymusem, a więc czymś mało przyjemnym. Jeśli więc zakorzenimy w dziecku takie myślenie o nauce, jeśli nie przekonamy go, że dzięki niej lepiej pozna i łatwiej zrozumie świat, to nie dziwmy się jego postawie. Ślęczenie nad książkami, odrabianie lekcji przeszkadza w oddawaniu się przyjemniejszym zajęciom: graniu na komputerze, oglądaniu telewizji czy ganianiu po podwórku z kolegami.

Jak więc zachęcić dziecko do uczenia się, a dodatkowo sprawić, aby uczyło się efektywnie? Istotne znaczenie ma różnorodność form przyswajania wiedzy. Najlepiej pokazać dziecku lub stworzyć razem z nim takie metody, dzięki którym uniknie bezmyślnego powtarzania materiału. Jedną z takich możliwości jest zabawa „Pytanie – odpowiedź”. Można się w nią bawić i w szkole (z podziałem na grupy cztero-, pięcioosobowe), i w domu. Najpierw uczestnicy uważnie czytają z podręcznika materiał dotyczący konkretnego tematu, a potem zadają związane z nim pytania. Wygrywa ten, kto uzyskał największą liczbę punktów za prawidłowe odpowie...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI