Najnowsza powieść Magdaleny Knedler w Wydawnictwie Novae Res

inne

O szczęściu, satysfakcji zawodowej i zagadkach z przeszłości rozmawiamy z Magdaleną Knedler, której książka pt. „Dziewczyna z daleka” ukazała się ostatnio nakładem Wydawnictwa Novae Res.

„Szczęśliwi ci, którym życie przynosi satysfakcję, którzy się bawią, którzy są zadowoleni” – napisał kiedyś Guy de Maupassant. Wydaje się, że bohaterowie Twoich książek to głównie ludzie nieszczęśliwi, naznaczeni przez los.
Magdalena Knedler: Zaprzeczam! :) Myślę, że nawet w tych moich najsmutniejszych historiach można odnaleźć humor czy wręcz komizm, a przynajmniej staram się balansować między tymi kategoriami estetycznymi. Natomiast faktycznie lubię pisać o ludziach, którzy mają prawdziwe problemy – także sami ze sobą – i którym jest nieco pod górkę. Moją rolą jest trochę im przeszkadzać i trochę pomagać. Lubię też, kiedy bohaterowie mają jakieś wady, są na przykład „ciapowaci”, niezdecydowani, przeklinają, nie są zbyt piękni, popełniają błędy, irytują. Myślę, że na świecie nie ma ludzi idealnych, podobnie jak życie żadnego człowieka nie jest idealne. Zawsze są jakieś rysy i pęknięcia – a mnie właśnie one najbardziej interesują.

POLECAMY

A czy w takim razie Magda Knedler to osoba szczęśliwa, której życie przynosi satysfakcję?
MK: Jak już powiedziałam, życie żadnego człowieka nie jest idealne. W książce, którą właśnie skończyłam pisać, zacytowałam i sparafrazowałam słowa Iana Maclarena. W jednej ze swoich publikacji napisał on: „Bądź miły, bo każdy, kogo spotykasz, toczy ciężką bitwę”. Myślę, że jest w tym sama prawda. Każdy z nas toczy jakąś bitwę – ja również. Ale nie ukrywam, że życie przynosi mi sporo satysfakcji. Chyba więc jestem szczęśliwa – albo bardzo często bywam :)

Wydałaś sześć książek, zapowiadasz kolejne premiery. Pisanie sprawia wrażenie bardzo atrakcyjnego zajęcia. Jak to jest naprawdę? Jak wygląda twoja codzienność?
MK: Tak, pisanie rzeczywiście może się wydawać atrakcyjne, zwłaszcza jeśli się wybiórczo prześledzi biografie niektórych autorów i trafi na przykład na wzmiankę o Hemingwayu, który popijał sobie mojito w Hawan...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI