WSZYSTKO O TWOJEJ AGRESJI

Wstęp

Czym jest agresja werbalna? Czy polityk musibyć agresywny? Co różni agresję dzieci od agresji dorosłych? O źródłach i formach agresji, o jej zróżnicowaniu w zależności od płci i środowiska kulturowego mówi Adam Frączek. Profesor Adam Frączek jest psychologiem i pedagogiem, rektorem Akademii Pedagogiki Specjalnej w Warszawie. Od wielu lat zajmuje się problemem agresji interpersonalnej, szczególnie wśród dzieci i młodzieży.O źródłach i formach agresji mówi ADAM FRĄCZEK.

Zofia Barczewska: – Co odróżnia agresję werbalną od innych agresywnych zachowań?
Adam Frączek: – Agresję, przynajmniej w tradycji ewolucyjnej, przeciwstawia się ucieczce i rozumie jako walkę, atak, jako niszczenie jakiegoś obiektu. Agresja werbalna jest także sposobem zadawania bólu, cierpienia czy szkodzenia innym, natomiast wymaga nie tylko wyrażania emocji, ale i użycia słów.

– Jakie są formy agresji werbalnej?
– Najczęściej w psychologii mówi się o dwóch postaciach agresji werbalnej. Jedną z nich jest plotka, czyli rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji o osobie albo grupie osób. Informacja taka podważa ich doraźne dobre samopoczucie, może też szkodzić ich karierze, zagrażać ich dobrostanowi w przyszłości. Plotka rządzi się swoimi prawami, a jej szkodliwość trudno skorygować. Inną postacią agresji werbalnej jest dawanie słownego wyrazu bezpośredniemu niezadowoleniu czy złości, czasem wystarczy tylko zmiana intonacji.

– A co to jest agresja instrumentalna?

– Standardowo agresję dzielimy na emocjonalną i instrumentalną. Przykładem tej pierwszej jest sytuacja, gdy student rozzłości się na profesora, który postawił mu dwóję, a po wyjściu z sali egzaminacyjnej zacznie go obgadywać. W odpowiedzi na przykry bodziec, niepowodzenie, interpretację sytuacji, pojawiają się emocje typu złość – gniew – wrogość. Ich wyrazem staje się agresja. O agresji instrumentalnej mówimy w przypadku bardziej planowanego zachowania. Bokser na ringu ma uderzać tylko w określone miejsca, w określony sposób – i nie dlatego, że jest zły na swojego przeciwnika, ale po to, by wygrać walkę. Ale agresja instrumentalna bywa także wyuczonym sposobem kontrolowania innych ludzi. Jeśli ktoś nauczył się, że przez krzyk czy podnoszenie głosu można na przykład kierować ludźmi, to będzie z tego korzystał, a nawet będzie to planował.

– Skąd się biorą agresywne zachowania?

– Agresję można postrzegać jako popęd, który znajduje swój wyraz w specyficznym zachowaniu i jest ukształtowany ewolucyjnie i przystosowawczo. Jest wtedy wyrazem walki o byt, gdzie silniejszy osobnik czy gatunek dążył do kontroli nad pozostałymi. Istnieją różne sposoby interpretacji popędu agresji – od typowo biologicznej, jak to interpretował Zygmunt Freud, po interpretację społeczną, jak w teorii frustracji, gdzie agresja jest uważana za efekt zablokowania dążeń jednostki. Psychologia społeczna konstruuje jednak inny układ odniesienia. W tym rozumieniu naturą rozwoju zjawisk społecznych są konflikty, które mogą przybierać różnorodną postać. Mogą dotyczyć bezpośredniej relacji między dwojgiem ludzi, między człowiekiem a grupą, do której należy, relacji między dwiema grupami, sporu między nacjami. Patrząc z tej perspektywy na agresję, można powiedzieć, że konflikt jest czymś naturalnym. Problem polega na tym, w jaki sposób jednostka lub grupa ów konflikt rozwiąże. Kibice pokonanego zespołu mogliby powiedzieć: „Trudno, tym razem byliśmy gorsi, może następnym razem wygramy”. Ale można też rozwiązywać konflikty, używając agresji. Oznacza to zdobycie przewagi, dominacji, podporządkowania, aż po zabicie przeciwnika. Jednak jeśli agresywna strategia zawsze byłaby przyjmowana za najlepszą i tylko jej by używano, to nie byłoby już z kim walczyć, bowiem albo międzygatunkowo, albo wewnątrzgatunkowo nastąpiłoby wyniszczenie. Dwa gatunki muszą ze sobą kooperować, aby przetrwać. Ewolucja uczy nas, że trzeba współpracować.

– Co wpływa na to, że ludzie zachowują się agresywnie?

– O naszej skłonności do reagowania agresją decyduje kilka czynników. Jest to w dużej mierze funkcja tego, co nam dały geny – temperamentu, czyli łatwości pobudzenia i intensywności reakcji. Ważne też jest, w jaki sposób dziecko, a potem dorosły postrzega sytuacje konfliktowe: czy jako zagrożenie, czy jako spór, wyzwanie. Jeśli uzna, że ktoś chce mu dać w nos, a nie, że chce go pogłaskać, reakcja na taki sam gest czy na takie same słowa może być zupełnie inna. Cała sfera wyuczonych w doświadczeniu schematów wpływa na to, jak postrzegamy sytuację i jak na nią reagujemy. Można też nauczyć się być agresywnym. Gdy ktoś uznaje, że wszystko jest zagrażające, że wszystko jest do niczego, wówczas możliwości komunikowania się, spostrzegania i działania są ograniczone. Przeprowadzaliśmy badania wśród dziewięcio-, jedenasto- i piętnastoletnich dzieci w Izraelu,...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI