Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o pamięci, ale zapomnieliście zapytać

Wstęp

Najłatwiej i najszybciej zapamiętamy materiał spójny, zrozumiały, interesujący i przynajmniej częściowo związany z naszą dotychczasową wiedzą i doświadczeniem. Jednak to nie wystarczy, żeby zapamiętać go trwale. Istotne znaczenie ma sposób uczenia się. Okazuje się, że najlepszy to „mało a często”. Lepiej zatem podzielić na kilka części materiał przeznaczony do zapamiętania niż próbować nauczyć się wszystkiego od razu.

Pamięć to jedno z najważniejszych, a jednocześnie najbardziej tajemniczych i fascynujących zjawisk w życiu człowieka. Jest też czymś tak naturalnym i zwyczajnym, że nawet nie pamiętamy o jej istnieniu. Przypominamy sobie o niej dopiero wtedy, gdy zaczyna szwankować. Jak pisze w Hipnozie kryminalnej (w rozdziale poświęconym psychologii pamięci) prof. Jerzy Siuta, psycholog z UJ zajmujący się problematyką pamięci: „Ze znaczenia pamięci, a także roli, jaką pamięć odgrywa w naszym życiu, nie zdajemy sobie zazwyczaj sprawy i dopiero najmniejsze nawet zaburzenia w jej funkcjonowaniu uświadamiają nam, jak wielką ma ona dla nas wartość”. Dzięki trwającym od ponad 100 lat intensywnym badaniom dużo już wiemy o pamięci oraz o zasadach i mechanizmach jej funkcjonowania. Poznając je, możemy podjąć próby usprawniania własnej pamięci oraz zapobiegania wszelkim jej niedostatkom.
Wyobraźmy sobie taką sytuację: nauczyciel wywołuje ucznia do odpowiedzi i zadaje mu pytanie. Uczeń odpowiada: „Nie pamiętam”. Dlaczego? Po pierwsze, być może po prostu nie nauczył się zadanego materiału, więc w jego mózgu nie powstał ślad pamięciowy. Oczywiste, że nie mógł przypomnieć sobie czegoś, czego nigdy nie zapamiętał. Po drugie, ślad pamięciowy powstał, ale bardzo szybko zaniknął; na przykład uczeń próbował przygotować się do lekcji na poprzedzającej ją przerwie. Po trzecie, ślad pamięciowy powstał i istnieje, ale trudno do niego dotrzeć. W tym przypadku uczeń przygotował się do lekcji, jednak gdy został zapytany, nie mógł sobie przypomnieć jakiegoś kluczowego terminu. Mniejsza o to, która z tych możliwości przystaje do naszego przykładu. Najważniejsze, żeby zapobiegać podobnym zdarzeniom, dlatego rozważmy każdą z nich.
Mimo różnic w ujęciach teoretycznych, psychologowie pamięci zgadzają się, że sprawny system pamięci musi być zdolny do spostrzegania informacji, przechowywania ich przez pewien czas i wydobywania wtedy, kiedy tego potrzebujemy. Wyróżniają trzy podstawowe procesy: zapamiętywanie, przechowywanie i odpamiętywanie.

Co i dlaczego zapamiętujemy

Zapamiętywanie jest pierwszym i najważniejszym procesem pamięci. Od tego, czy i w jaki sposób uda nam się zapamiętać daną informację, zależeć będzie zarówno jej przechowywanie w pamięci, jak i odpamiętanie. Decyduje o tym wiele czynników. Przede wszystkim musi dojść do spostrzeżenia. Jednak nie wszystko, co spostrzegamy, zapisuje się w naszej pamięci. Decydującą rolę odgrywa znaczenie spostrzeganych bodźców. Tym lepiej je zapamiętamy, im ważniejsze i bardziej przydatne będą dla nas w przyszłości. Dla jakości zapamiętania ma też znaczenie wewnętrzna spójność, struktura i sens odbieranych treści. Ogólnie mówiąc, im lepiej coś zrozumiemy, tym lepiej to zapamiętamy. A tym lepiej coś zrozumiemy, im mocniej jest powiązane z naszą dotychczasową wiedzą i doświadczeniem. Zatem łatwiej nam zapamiętać coś znanego niż coś zupełnie nowego. Istotnym czynnikiem wpływającym na zapamiętywanie jest również nasze zainteresowanie. Czemuś, co nas interesuje, poświęcamy wiele uwagi, a tym samym dostrzegamy więcej szczegółów i więcej zapamiętujemy.
Ważną rolę podczas zapamiętywania odgrywa także nastawienie. Badania pokazały pewną prawidłowość: jeżeli uczeń przed rozpoczęciem nauki dowie się, że zostanie odpytany niezwłocznie po opanowaniu materiału, to niezależnie od tego, kiedy odpytywanie nastąpi, bardzo szybko zapomni to, czego się nauczył. Jeżeli natomiast dowie się, że wyuczony materiał powinien zapamiętać przez długi czas, to rzeczywiście tak się stanie. Powodem trwalszego pamiętania jest właśnie nastawienie, związane prawdopodobnie z wysiłkiem włożonym w naukę lub zastosowaną strategią uczenia. Jak przekonuje prof. Ewa Czerniawska, psycholog z UW specjalizująca się w badaniu problematyki uczenia się i zapamiętywania, o wyborze strategii decyduje właśnie sposób sprawdzania wyników nauki. Jeśli uczniowie stwierdzą, że do spełnienia wymagań nauczycieli wystarczy bezrefleksyjne nauczenie się notatki na pamięć lub powierzchowne przeczytanie materiału, nie będą się angażowali w strategie bardziej czasochłonne i wymagające większego wysiłku.
Interesujące są również wyniki badań przeprowadzonych przez Richarda Grubingera (opublikował je w 1966 roku). Zadaniem badanych było nauczenie się krótkiego tekstu. Przed rozpoczęciem nauki wszyscy dowiedzieli się, że z nauczonego materiału zostaną odpytani po czterech dniach. Po badaniu eksperymentator podzielił uczestników na trzy grupy. Pierwszą odpytał przed upływem czterech dni, drugą zgodnie z planem, a trzecią z kilkudniowym opóźnieniem. Okazało się, że najlepsze wyniki uzyskali badani z grupy drugiej. Zatem nie powinno się ani opóźniać, ani przyspieszać terminu odpytywania. Jeśli nauczyciel wyznaczy uczniowi jakiś termin odpowiedzi, to powinien się go trzymać – w przeciwnym razie uczeń uzyska gorszy wynik niż wtedy, gdyby został zapytany w ustalonym wcześniej dniu.
Wróćmy do naszego ucznia, a konkretnie do pierwszej z możliwych przyczyn, dla których na pytanie nauczyciela odpowiedział: „Nie pamiętam”. Możemy założyć, że zadany materiał okazał się dla niego mało interesujący, niezrozumiały i niespójny. Nie pasował też do niczego z jego do...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI