Wiedeń: kolebka psychoanalizy

Psychologia i życie

Choć Wiedeń najbardziej kojarzy się z historią psychoanalizy, Zygmuntem Freudem, jego uczniami i pacjentami, warto pamiętać o innych uczonych oraz zdarzeniach, które zapisały się w kalendarium austriackiej i światowej psychologii.

Nie można chyba lepiej określić Wiednia w bedekerze psychologicznym niż mianem „kolebki psychoanalizy”. Psychoanalitycy szczególną wagę przywiązują do przeżyć z dzieciństwa, a kolebka jest doskonałym symbolem wczesnych miesięcy życia człowieka. Tu narodził się ten kierunek psychiatrii, który później zainteresował psychologów. Tu także nastąpiły słynne odejścia od doktryny Freuda, jakich dokonali Wilhelm Stekel, Otto Rank, a przede wszystkim Alfred Adler. Warto jednak pamiętać, że historia psychoanalizy była tylko jednym z wielu psychologicznych wątków, które splotły się z dziejami tego miasta.

Polski Wiedeń

Melomanom trudno sobie wyobrazić noworoczne południe bez obejrzenia Koncertu Noworocznego Filharmoników Wiedeńskich, Wiedeń kojarzy się bowiem z plejadą wybitnych muzyków, którzy przez kilka ostatnich wieków żyli tam i komponowali swoje arcydzieła. Ale Wiedeń to także stolica historycznej monarchii, gdzie panował władca najdłużej zasiadający na europejskim tronie, cesarz Franciszek Jó­zef I (1830–1916), i zarazem centrum intelektualnego fermentu, który na przełomie XIX i XX wieku tchnął wiele świeżości w sztukę, muzykę czy naukę. Gustav Klimt, Richard Strauss czy właśnie Zygmunt Freud to tylko niektóre twarze tej awangardy.

Trudno dokonać wyboru miejsc wartych uwagi turysty w stolicy Austrii: obszerne przewodniki mówią same za siebie. Przyjezdni, strudzeni zwiedzaniem zabytkowych kościołów (w tym gotyc­kiej katedry św. Szczepana), pałaców (na przykład Schönbrunnu czy Hofburga) i licznych muzeów, mogą przysiąść nad brzegiem Dunaju i zanucić znany walc Johanna Straussa. Albo zebrać siły i wejść na Kahlenberg (kiedyś Holm), sławne wzgórze w Lesie Wiedeńskim, skąd roztacza się piękny widok na stołeczną metropolię Austrii. Właśnie stamtąd król polski Jan III Sobieski dowodził swoimi wojskami podczas pamiętnej bitwy z Turkami.

Rzecz jasna polskich tropów w stolicy Austrii jest wiele. Od czasu, gdy król Sobieski przybył w pewną wrześniową sobotę 1683 roku na pomoc Habsburgom obleganym przez armię wezyra Kara Mustafy, przez miasto przewinęło się wielu naszych rodaków. Wątków tych nazbierało się tak wiele, że ksiądz Jakub Feliks Kluczycki (późniejszy proboszcz wsi Pantalowice koło Przeworska) opisał je na ponad 350 stronach książki Pamiątki polskie w Wiedniu i jego okolicach! Od jej wydania minęło ponad 180 lat, więc liczba polskich śladów w Wiedniu znacznie wzrosła, tym bardziej że w okresie zaborów miasto stało się centrum dla ziem zaanektowanych przez Austrię. Mieszkali tu więc urzędnicy polscy, ale i chętnie bywali przedstawiciele polskiej arystokracji lub sezonowi robotnicy.

Nas oczywiście najbardziej interesują tropy wiodące ku psychologii. Chyba najważniejszy z nich dotyczy wiedeńskiego okresu życia wybitnego polskiego filozofa i psychologa Kazimierza Twardowskiego, który urodził się w roku 1866 właśnie w Wiedniu. Tu odebrał nauki gimnazjalne w słynnym Theresianum i ukończył studia na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Wiedeńskiego. Tu także habilitował się i głosił wykłady, zanim w 1895 roku przeniósł się do Lwowa. Rodzina Twardowskiego mieszkała w domu przy Favoritenstraße 20, który istnieje do dziś. Te formatywne dla życia i kariery naukowej przyszłego mentora lwowsko-warszawskiej szkoły filozoficznej lata są szczegółowo opisane...

Ten artykuł jest dostępny tylko dla zarejestrowanych użytkowników.

Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się.

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI