W obronie środowiska

Wstęp

Degradacja środowiska może osłabić, a nawet odebrać poczucie kontroli nad otoczeniem. Ma to niedobre skutki dla zdrowia fizycznego i psychicznego. Pokazanie ludziom, jak mogą chronić środowisko, pomaga im odzyskać poczucie kontroli, a tym samym wewnętrzną równowagę.

APA: – Dlaczego ludzie decydują się na style życia, o których wiedzą, że będą szkod­liwe dla środowiska?
Elke Weber: – Bardzo niewielu ludzi podejmuje decyzje z intencją zaszkodzenia środowisku. Takie szkody to na ogół skutek tego, że cele związane ze środowiskiem nie są wysoko na listach osobistych priorytetów, co wynika m.in. z ograniczonych zasobów naszej uwagi. Zaszkodzenie środowisku może być niezamierzoną konsekwencją wyborów, faworyzujących bardziej oczywiste cele. Warto też zauważyć, że osobiste style życia zazwyczaj nie są wynikiem przemyślanych wyborów, ale czegoś, co dzieje się stopniowo i naturalnie. To wynik milionów drobnych wyborów dokonywanych każdego dnia nawykowo, bez rozmyślań i refleksji. Ludzie muszą uważać na mnóstwo podstawowych spraw, takich jak jedzenie, bezpieczeństwo, zdrowie własne oraz najbliższych, praca, relacje osobiste – taką listę można ciągnąć w nieskończoność. Natomiast troska o takie kwestie, jak zmiana klimatu, wymieranie gatunków czy zrównoważone zużycie wody jest uważana za dopuszczalną fanaberię  tych, którzy nie muszą troszczyć się o zaspokojenie podstawowych potrzeb.
Na ogół szkodzenie środowisku nie jest czymś, co natychmiast zagraża naszemu zdrowiu, bezpieczeństwu czy dobrostanowi. Oczywiście kiedy nastąpi skażenie wody pitnej albo zatrucie powietrza, wówczas zwracamy na to uwagę i poszukujemy rozwiązania. Łatwo jednak na długo wypychamy z umysłu zagrożenia, które są odleg­łe w czasie i przestrzeni.

Co psychologia może nam powiedzieć o najskuteczniejszych sposobach zmiany ludzkich zachowań na takie, które chronią czy poprawiają środowisko?
– Tendencja do ignorowania, a przynajmniej wyraźnego lekceważenia możliwych konsekwencji, jak również tych, które nie dotyczą nas bezpośrednio, wynika z tego, że ludzie mają generalnie ograniczone zasoby uwagi i troski. Nazywam te ograniczenia „skończoną pulą obaw”. Z tych dosyć ubogich zasobów musimy korzystać rozsądnie, dlatego w pełni uzasadnione są obawy w pierwszej kolejności o codzienne problemy. Oczy...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI