Urodzony przywódca

Ja i mój rozwój Praktycznie

Współczesny świat potrzebuje liderów. Bez nich żadna firma i organizacja nie osiągnie wielkich sukcesów. Jakie cechy posiada prawdziwy lider? Czy można je w sobie rozwinąć?

„Dwa rodzaje ludzi niczego nie osiągną: ci, którzy wstają długo po obudzeniu się oraz ci, którzy się budzą długo po wstaniu” – napisała w jednym ze swoich felietonów Eleanor Roosevelt, nie tylko żona przywódcy, prezydenta USA Franklina Delano Roosevelta, ale i wielka liderka swoich czasów, działaczka na rzecz praw człowieka. Z jej autorytetem liczyli się najwięksi. Gdy umarła, opłakiwała ją cała Ameryka, bo nikt tak jak pierwsza dama nie budził i nie pobudzał – do myślenia, działania, zmiany. Niektórzy historycy i amerykaniści uważają, że była lepszym liderem niż jej mąż i tak naprawdę to ona kierowała Stanami Zjednoczonymi.

Czemu zawdzięczała swój autorytet? Świetnemu wykształceniu, inteligencji, talentowi dyplomatycznemu, a może wysokiej empatii i gotowości do wsłuchiwania się w głos tych, których nikt nie dostrzegał? Jakimi cechami i umiejętnościami charakteryzuje się autentyczny lider? Kto ma szansę stać się nim?

Bez porsche i popularności
Często utożsamiamy lidera z kimś, kto osiągnął sukces finansowy, potrafi porwać za sobą tłumy, umie przemawiać, dobrze wygląda i sprawia wrażenie szczęśliwszego niż inni. Lider to osoba z autorytetem. Wydaje się nam, że to ktoś nadzwyczajny, a jego opinie i poglądy mają pozytywny wpływ na nasze działania i decyzje. Badania pokazują jednak, że charyzma lidera to... mit. Profesorowie Donald L. Kirkpatrick i Edwin A. Locke wykazali w swoich analizach, że charyzma autorytetu jest jedną z najmniej istotnych cech przywódcy. Nie jest nią też popularność – dodaje Jim Collins, twórca koncepcji Good to Great. Z jego badań wynika, że wysoce skutecznymi liderami wcale nie muszą być osoby promowane w mediach, często zapraszane jako eksperci. Lider to niekoniecznie ktoś, kto ma duży gabinet, asystentkę i porsche w garażu. To nie stan konta i status w firmie.

Współczesny świat potrzebuje liderów. Bez nich żadna firma nie osiągnie wielkich sukcesów, dlatego organizacje prześcigają się, by wspierać liderów i uczyć ich, jak budować markę własną, a swoim działaniem wpływać na innych, przede wszystkim na ich motywację do pracy, postawę wobec firmy i zespołu. Prezesi rozwijających się firm zadają sobie pytanie: czy mamy liderów, czy mamy autorytety? Przy pomocy kogo chcemy budować zespoły i kto będzie w stanie im przewodzić? Zaskakującą odpowiedź przyniosło badanie firmy doradczej PricewaterhouseCoopers, która dwa lata temu zapytała ponad tysiąc prezesów firm z różnych branż, z 68 krajów, o to, których przywódców podziwiają najbardziej.

Okazało się, że w czołówce znalazło się tylko dwóch biznesmenów – Steve Jobs, założyciel Apple, oraz Jack Welch, prezes General Electrics. Poza nimi za największych p...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI