Trening zapaśnika

Wstęp

„Podstawić nogę” najskuteczniej potrafimy sobie własnymi działaniami. Warto nauczyć się obserwować siebie, by dostrzec nawyki utrudniające nam życie. Dopiero wtedy będziemy mogli aktywnie z nimi zawalczyć. Kluczową jednak sprawą w pracy nad sobą jest wykształcanie nawyków pozytywnych.

W każdym naszym działaniu możemy napotkać rozmaite przeszkody, które utrudniają nam osiągnięcie postawionych celów. Część z tych przeszkód wynika z nieprzewidzianych zewnętrznych czynników – a to jakiś sprzęt ulegnie awarii, a to spotkanie nie dojdzie do skutku z powodu np. choroby. Możliwych przyczyn niepowodzenia jest mnóstwo. Uczymy się radzić sobie z nimi, próbujemy się zabezpieczyć, przewidując to, co nieprzewidywalne.

Ale istnieje też kategoria przeszkód, których źródło znajduje się w nas samych. Jednym z takich szkodliwych, nawykowych zachowań jest zwlekanie, czyli odkładanie na później różnych zadań i czynności, które należałoby wykonać jak najszybciej, bez ociągania się. Tematyce zwlekania poświęcony był artykuł „Zapasy z samym sobą, czyli jak nie zwlekać” („Psychologia w Szkole” nr 1/2010). Przypomnijmy więc tylko, że u podłoża zwlekania najczęściej leży lęk przed zadaniem. Wynikać on może m.in.: z obawy przed porażką, z poczucia braku kompetencji czy złożoności zadania.

Oczywiście, zwlekanie nie jest jedynym negatywnym zachowaniem, które możemy w sobie wykształcić. Nawet jeżeli nie zwlekamy, to często odczuwamy nieustanną presję czasową, wynikającą np. ze złego planowania czasu i zadań. A to może wynikać z nieporadności w zarządzaniu swoimi dokumentami, książkami, sprzętem, e-mailami i dlatego zawsze czegoś w pośpiechu szukamy, nie mogąc nadążyć z czekającymi w kolejce zadaniami. Wspólnym mianownikiem jest tu poczucie braku porządku – bałagan, który utrudnia czerpanie satysfakcji z tego, co robimy. Problem taki może dotykać wszystkich: uczniów, studentów, pracowników naukowych, specjalistów pracujących umysłowo, przedstawicieli innych zawodów.

Mogę to zmienić


Zachowania opisane powyżej wykształcamy w sobie sami. To my jesteśmy autorami swoich działań oraz swoich nawyków. Znane powiedzenie mówi, że najpierw to my wykształcamy swoje nawyki, zaś potem one wykształcają nas. Ale uwaga! Nie chodzi tu o samoobwinianie się, zgodnie z którym „moje problemy to moja wina, nie ma już dla mnie nadziei, sam się wpakowałem w ten bałagan”. Nic bardziej mylnego. Możemy sobie pomóc, a pierwszym krokiem ku poprawie jest wzięcie odpowiedzialności za własne zachowania i nawyki. Skoro coś w sobie (mniej lub bardziej świadomie) wykształciłem, to mogę to także zmienić!

Podobnie jak w przypadku walki ze zwlekaniem, zmaganie z innymi negatywnymi nawykami należy zacząć od samoobserwacji – ustalenia, jakie zachowania sprawiają mi problemy, co chcę zmienić i do czego dążę. To jest punkt startu, który pozwala wejść na drogę oso...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI