Tożsamość sławnego mózgu

inne Laboratorium

Choć długo nie znaliśmy jego tożsamości, na trwałe zapisał się w historii neuropsychologii. To w jego mózgu Pierre Broca, słynny francuski lekarz, zlokalizował ośrodek mowy. Dziś już wiemy dokładnie, kim był słynny pacjent o pseudonimie „Tan”.

Tylko w ciągu ostatniej dekady pisano o nim w co najmniej tysiącu książek psychologicznych i medycznych. Nikt jednak nie obliczy tego, ile razy jego historię choroby omawiano w literaturze od momentu, gdy ją po raz pierwszy zaprezentowano, co miało miejsce ponad sto pięćdziesiąt lat temu. Tym bardziej nie sposób zliczyć wykładów prowadzonych na całym świecie, podczas których psychologowie, lekarze, logopedzi, a pewnie i przedstawiciele innych dyscyplin naukowych wciąż wspominają jego przypadek. Jeśli dodać do tego fakt, że co roku setki osób oglądają jego wypreparowany mózg w jednym z paryskich muzeów, pozostaje tylko zdziwić się, że do tej pory nie znano jego imienia, pochodzenia ani podstawowych faktów z życia, zaniżano jego status społeczny i przypisywano mu chorobę, która prawdopodobnie nie była przyczyną jego problemu.

Tym niezwykłym pacjentem był Francuz, niejaki „pan Leborgne” („Monsieur Leborgne”), znany pod przydomkiem „Tan”, ponieważ głównie tę sylabę wypowiadał. Historię jego choroby i wynik pośmiertnej sekcji przedstawił w roku 1861 Pierre Paul Broca. To właśnie w mózgu „Tana” francuski lekarz zlokalizował ośrodek odpowiedzialny za generowanie mowy (łączenie głosek w wyrazy, budowanie zdań i formułowanie płynnych wypowiedzi). Miejsce to znajduje się w lewej półkuli, w tylnej części zakrętu czołowego dolnego. Na cześć odkrywcy okolica ta nosi nazwę „ośrodka Broki”, a utratę umiejętności posługiwania się mową nazywa się „afazją Broki”. Z powodu tego odkrycia Broca został uznany za jednego z 72 najwybitniejszych Francuzów swojej epoki, a jego nazwisko zostało wyryte na belkach konstrukcyjnych wieży Eiffla. Późniejsze badania mózgu, prowadzone na przykład metodą fMRI, czyli funkcjonalnego rezonansu magnetycznego, przyniosły nowe ustalenia co do złożonej roli „ośrodka Broki” w procesie tworzenia mowy.

Zakład o 500 franków


W zasadzie wszystko zaczęło się od działającego w Austrii i Francji niemieckiego lekarza Franza Jose[-]pha Galla (1758–1828), autora teorii zwanej frenologią, w świetle której kora mózgowa składa się z odrębnych ośrodków, a każdy z nich odpowiedzialny jest za określoną funkcję psychiczną. Frenologia jeszcze za życia Galla okrzyknięta została „pseudonauką”, a dziś stanowi wręcz synonim naukowego błądzenia po manowcach. Niemniej jednak ten niemiecki neurolog trafnie przewidział, która okolica kory mózgowej ma coś wspólnego z artykułowaniem mowy.

Historia pacjenta zwanego „Tanem” ma różne oblicza. Jürgen Thorwald, świetny literat i popularyzator dziejów medycyny, w książce Kruchy dom duszy opisał jego przypadek tymi oto słowy: „Broca, syn chirurga wojskowego z okolic Bordeaux, spotkał (...) Jeana Baptiste Bouillauda, który był tak mocno przekonany o istnieniu ośrodka mowy, że przyrzekł nagrodę 500 franków każdemu, kto mógłby mu w sposób wiarygodny dowieść, że się myli. To właśnie on do tego stopnia obudził zainteresowanie Broki problemem ośrodka mowy, że już w kwietniu 1861 roku ten syn prowincjonalnego chirurga przedstawił (...) przypadek zmarłego właśnie inwalidy nazwiskiem Leborgne, który utracił mowę przed dwudziestu laty. Człowiek ten spędził w Bicêtre dwadzieścia lat i potrafił wymawiać jedynie dwie sylaby «tan-tan», mimo że niemota nie wpłynęła w żadnym stopniu na jego inteligencję. Broca dokonał sekcji mózgu Leborgne’a i odnalazł otorbione, guzowate zmiany w (...) miejscu dokładnie określonym [wcześniej] przez Galla”.

Tożsamość „Tana”

Oczywiście historia choroby Leborgne’a była nieco bardziej skomplikowana. Jak pisał Broca – w roku 1840 pacjent ten został przyjęty do podparyskiego szpitala Bicêtre z powodu utraty zdolności mowy. Dziesięć lat później pojawiły się u niego następne problemy zdrowotne, w tym stopniowy paraliż kończyn po prawej stronie ciała i zaburzenia ruchu, w wyniku których na siedem lat przed śmiercią został przykuty do szpitalnego łóżka. Bezpośrednią przyczyną przewiezienia go z interny na oddział chirurgiczny szpitala Bicêtre była gangrena sparaliżowanych kończyn. Leborgn...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI