Teatr w klasie

Wstęp

„To mnie nie dotyczy”, „Nie wierzę w to” - młodzi ludzie często tak reagują na kierowane pod ich adresem zalecenia, wskazania, przestrogi. Zmieniają myślenie, gdy mogą się z kimś utożsamić. Taką możliwość daje im „Sebastian X”.

Sformułowanie „Teatr w klasie” zapewne wielu osobom kojarzy się ze spektaklem przygotowanym przez uczniów pod wpływem omawianej aktualnie lektury szkolnej albo z gościnnym występem aktorów z okazji jakiegoś ważnego wydarzenia w szkole. Jednakże projekt „Teatr w klasie. Cykl spotkań teatralnych”, realizowany przez Teatr Powszechny im. Zygmunta Hübnera w Warszawie, przy merytorycznej współpracy Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej, to nowatorska idea, stawiająca sobie za cel
kształtowanie odpowiednich postaw młodych ludzi. Oprócz przybliżania kultury, ma pobudzać ich do myślenia za pomocą treści, które są im bliskie, gdyż nawiązują do aktualnych problemów nastolatków. Co więcej, uczniowie po obejrzeniu widowiska mogą uczestniczyć w specjalnych warsztatach, podczas których podzielą się przemyśleniami, wrażeniami i spostrzeżeniami.

Sebastian X

Taką genezę i schemat ma spektakl „Sebastian X”, przygotowany w ramach projektu „Teatr w klasie” (to pierwszy tytuł z planowanego cyklu, już niebawem kolejne). Całość składa się z dwóch części (45 minut spektakl, 45 minut warsztat psychologiczny). Zasadniczym celem całej koncepcji jest skłonienie uczniów liceów i gimnazjów do refleksji na temat przemocy i mobbingu w szkole. Jednoosobowe przedstawienie bazuje na prawdziwej historii niemieckiego ucznia Sebastiana Bosse, który 20 listopada 2006 roku wkroczył do swojej szkoły, zaczął strzelać do uczniów i nauczycieli, po czym popełnił samobójstwo. Chłopak chciał się zemścić na kolegach, którzy go stale dręczyli, oraz pracownikach szkoły, którzy na to nie reagowali i wymuszali na nim dostosowywanie się do odgórnych norm. Tekst dramatu opiera się na dzienniku i nagraniach pozostawionych przez Sebastiana na jego stronie internetowej.

Spektakl sprawia wrażenie, jakby nie był przedstawieniem teatralnym, a realnym spotkaniem: nie ma żadnej kurtyny, nie ma żadnego wstępu czy wprowadzenia, wszystko dzieje się w sali lekcyjnej, w bezpośrednim kontakcie z widownią. Uczniowie wchodzą do klasy, siadają w ławkach, przygotowują się do lekcji. Aktor jest już obecny i po prostu czeka na młodzież. Sebastian (w tej roli Tomasz Błasiak) stoi nieruchomo ze skrzyżowanych rękoma, patrząc w okno lub na tablicę. Sygnałem do rozpoczęcia widowiska jest... zamknięcie przez niego drzwi (na klucz!) od wewnątrz. Ci, którzy się spóźnili, już nie wejdą do sali, a jeśli będą szarpać za klamkę, staną twarzą w twarz z Sebastianem – wysokim, dobrze zbudowanym mężczyzną o groźnym spojrzeniu.

Dialog o życiu


Bohater, oprócz opowiadania o swoim życiu, prowadzi w wielu momentach spektaklu emocjonalny dialog z widzami-uczniami, i to w taki sposób, jakby był ich prawdziwym kolegą. To kolejny nowatorski element tego przedsięwzięcia. Muszę przyznać, że choć uczestniczyłem w tym przedstawieniu już wiele razy, to zawsze wywi...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI