Taki mały cud

Wstęp

Stres odbija się nie tylko na zdrowiu fizycznym, ale i na psychice. W szkole nie oszczędza ani nauczycieli, ani uczniów. Czy można jakoś sobie z nim radzić? Wyjątkowo skuteczną metodą jest trening autogenny.

Maria Moneta-Malewska jest lekarką i psychoterapeutką. Nauczycielka i mistrzyni zen szkoły rinzai zen, mniszka buddyjska.

Zdałam maturę, ukończyłam Akademię
Medyczną i odbyłam staż obowiązujący przyszłych lekarzy. Ciągle jednak nie znałam skutecznego sposobu na zadbanie o swoją psychikę. Dzięki cudownemu zbiegowi okoliczności zostałam zaproszona przez profesora Stanislava Kratochvíla na kurs hipnozy i treningu autogennego do Kromeżiża w byłej Czechosłowacji, do kliniki psychiatrycznej, której był szefem.

POLECAMY


W kursie uczestniczyło dziewięćdziesięciu Czechów i dziesięciu Polaków. Byliśmy podzieleni na dziesięcioosobowe grupy. Polską grupę prowadziła pani docent Věra Doležalová. Pracowaliśmy od godziny 8 do późnego popołudnia, często do godziny 22. Wydawało nam się, że nasi opiekunowie w ogóle nie odpoczywają. Cały czas uważni, wychwytywali najmniejszy błąd, doskonalili nasze umiejętności. Uczyli...
Po czterech dniach zauważyłam, że w naszej grupie tylko pani docent nie wyglądała na zmęczoną, a przecież pracowała więcej i ciężej niż my. Kiedy ją o to zapytałam, roześmiała się: „Bo wy w czasie przerw rozmawiacie, palicie papierosy, a my śpimy”. Na chwilę odebrało mi głos: „Jak to śpicie?”. Odpowiedziała: „Dla nas to nic trudnego. Trening autogenny pozwala nie tylko zasnąć w ciągu kilkunastu sekund, ale i obudzić się na przykład po upływie ośmiu i pół minuty. Zapewniam cię, że po takiej drzemce czuję się zregenerowana, odprężona i gotowa do dalszej pracy”. Wiedziałam, że chcę mieć takie umiejętności.

Pod presją stresu
Stres odbija się nie tylko na zdrowiu fizycznym, ale i na psychice. Dopada prawie każdego, a niektórym zawodom jest wręcz przypisany. Do tej grupy na pewno należy zawód nauczyciela. Stres nie omija także uczniów. Kiedy zadania ich przerastają, wycofują się z życia szkolnego, wagarują, uciekają w narkotyki, alkohol, internet, w którym wszystko jest łatwe, nie ma zobowiązań. Według statystyk być może nawet co piąty uczeń cierpi na depresję. To też forma ucieczki przed sytuacjami, w których trudno sobie poradzić. 
Kiedy stresor jest zbyt silny lub jest ich wiele, dochodzi do destrukcji psychiki i do wystąpienia objawów somatycznych. Na pierwszy plan wysuwają się: rozdrażnienie, poczucie zmęczenia, zaburzenia pamięci i koncentracji, zaburzenia snu. Pojawia się smutek, następuje stopniowa utrata wiary we własne możliwości, zanika motywacja, nasila się poczucie niemożności. Dokuczają dolegliwości somatyczne układu pokarmowego, oddechowego, krążenia. Taki stan może zahamować rozwój ucznia, załamać karierę nauczyciela.
Na obraz otaczającego nas świata wielki wpływ ma nasza forma zarówno fizyczna, jak i psychiczna. W skrajnych przypadkach świat może jawić nam się jako raj albo jako miejsce pełne udręki. Trening autogenny uspokaja zarówno ciało, j...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI