Szkolne kłopoty ze snem

Wstęp

Ferie zimowe i wakacje to czas wyczekiwany przez dzieci - mogą wtedy wylegiwać się w łóżku albo zwlekać z zaśnięciem. Niestety, po powrocie do szkoły zaczynają się u nich kłopoty ze snem. Co mogą zrobić rodzice i nauczyciele, by im pomóc?

Powszechne jest przekonanie, że brak snu może mieć negatywny wpływ na osiągnięcia szkolne dzieci i młodzieży. Czy badania potwierdzają takie myślenie?
Joseph A. Buckhalt:
– Tak, a w dodatku dzieci potrzebują o wiele więcej snu niż dorośli, ponieważ codziennie przyswajają znacznie więcej nowych informacji i rozwijają liczniejsze umiejętności poznawcze. Z naszych badań wynika, że sen jest konieczny nie tylko po to, byśmy mogli w sposób błyskotliwy i chłonny przyswajać nowe informacje. Dzięki niemu informacje przyswojone za dnia są w nocy konsolidowane i magazynowane w pamięci. We śnie bowiem obszary mózgu odpowiedzialne za odbiór informacji i zarządzanie nimi (np. kora przedczołowa) pozostają w kontakcie z rejonami, które pomagają je magazynować i porządkować (np. z hipokampem). Mniej więcej co 90 minut przechodzimy kolejno przez cztery stadia snu, wyodrębnione na podstawie typowych dla każdego z nich wskaźników fizjologicznych. Najnowsze badania wskazują na szczególne znaczenie stadium snu wolnofalowego dla procesów uczenia się i zapamiętywania. Okresy snu wolnofalowego są dłuższe u dzieci przypuszczalnie dlatego, że ich mózg musi przetwarzać o wiele więcej informacji.

Co sprawia, że dzieci nie kładą się wystarczająco wcześnie, by dostarczyć swemu organizmowi właściwą ilość snu?
– Według badań w większości krajów ludzie śpią mniej niż w poprzednich dekadach przede wszystkim dlatego, że później kładą się spać. Jeśli tylko nie nastąpi awaria w dostawie energii elektrycznej, możemy korzystać przez całą noc z oświetlenia, setek kanałów telewizyjnych czy internetu. Telefony komórkowe pozwalają rozmawiać i esemesować o każdej porze. Tymczasem dzieci, które mają odbiornik telewizyjny w pokoju, przejawiają mniej korzystne nawyki związane ze snem. Używanie w nocy różnych mediów elektronicznych (np. telefonu) może znacząco wpływać na opóźnienia zasypiania i przerwy w śnie.
Coraz później odbywają się też treningi sportowe w szkołach czy klubach osiedlowych. Jeszcze w poprzednim pokoleniu dzieci bardzo rzadko uprawiały sporty wieczorami. Obecnie często przebywają na boisku czy w sali treningowej wtedy, kiedy powinny właśnie kłaść się spać. Nie uważamy snu za kwestię priorytetową, zwłaszcza że jest przecież tyle innych czynności, którymi chcemy się zająć. Na jakość dziecięcego snu wpływają też zasoby materialne, takie jak odpowiednie warunki mieszkaniowe: np. rozmiar domu, liczba sypialni, jakość systemów ogrzewania i klimatyzacji, oraz czynniki psychospołeczne, choćby przemoc w domu i najbliższym otoczeniu. Badania wskazują, że dzieci żyjące w biedzie dorastają w warunkach niesprzyjających odpowiedniej ilości snu. A przecież szokująco wysoka liczba amerykańskich dzieci wychowuje się w biednych rodzinach, zaś obecny kryzys gospodarczy zwiększył jeszcze ten odsetek. Te dzieci cierpią z powodu wielu niekorzystnych czynników – znacząca ilość badań potwierdza, że należą do nich także problemy ze snem, łączące się ze słabszymi wynikami w nauce oraz dysfunkcjonalnymi zachowaniami w szkole.

Pana badan
...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI