Szkoła potrzebuje mężczyzn

Wstęp

Uczniowie chcieliby mieć znacznie więcej nauczycieli mężczyzn. Nauczycielki też nie miałyby nic przeciwko większej liczbie kolegów po fachu. Dlaczego zatem tak niewielu mężczyzn decyduje się na pracę w szkole?

Ich zdaniem mężczyźni mogliby zdecydowanie przyczynić się do utrzymania bezpieczeństwa, porządku i dyscypliny, zwłaszcza w szkołach gimnazjalnych. Studenci wskazywali też, że większy udział mężczyzn wpływałby korzystnie na rozwój uczniów, ponieważ mogliby oni stawać się autorytetami. Same nauczycielki podkreślały wsparcie wychowawcze oraz pomoc (także organizacyjną), jakie mogłyby uzyskać dzięki większej obecności w szkole kolegów po fachu.

POLECAMY

Oczywiście jest wiele opinii, które przemawiają za obecnym stanem rzeczy (np. że rodzice wolą rozwiązywać problemy wychowawcze dotyczące ich dzieci z kobietami lub że uczniowie mają większe zaufanie do nauczycielek, jeśli chodzi o pomoc w przezwyciężeniu trudnych sytuacji losowych czy rodzinnych). Niemniej jednak zacytowane ustalenia sprawiają, że warto zastanowić się nad tym, jak zwiększyć udział panów w edukacji, a tym samym zróżnicować nieco sfeminizowane środowisko nauczycielskie.

Nauczyciel jak ojciec
W procesie edukacji mężczyzna ma do spełnienia zadania podobne do tych przynależnych ojcu. Powinien więc posiąść umiejętność łączenia ról nauczyciela wychowawcy oraz męskiego opiekuna. Oczekiwania wobec nauczyciela mężczyzny dotyczą: wprowadzania uczniów w szerszy świat społeczny; kształtowania pozytywnych postaw wobec pracy, rozwoju, nauki; wspierania uczniów w poznawaniu nowych rzeczy; kształtowania postaw fair play, odpowiedniego przeżywania sukcesów i porażek we współzawodnictwie; współdziałania i współpracy między uczniami.

W pracy nauczycielskiej mężczyzna łączy dodatkowo swoje „typowe” cechy z uznawanymi za kobiece. Dobrze ujął to Marcin Wojczulanis, wychowawca w jednym z przedszkoli: „To nie jest tak, że pan przedszkolanek jest tylko od biegania po wertepach, a pani od lulania misiów. Gdy moja wychowanka pokaże mi, że ma np. brokat na paznokciach, nie mogę tego zlekceważyć. Podziwiam i kręcące się spódniczki, i loki, i truskawkowe błyszczyki”.

Zaplatając warkocze dziewczynkom po leżakow...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI