Sześciolatki do szkoły – rozterki rodziców

Wstęp

Rodzicom trudno podjąć decyzję o tym, gdzie posłać sześciolatka: do przedszkola czy szkoły. Kiedy jednak ją podejmą, uważają, że dokonali wyboru najlepszego z możliwych.

Jak widać, czynniki społeczno-emocjonalne można podzielić na trzy zasadnicze, ściśle powiązane ze sobą grupy: (I) postrzeganie swojego dziecka jako „gotowego” lub „niegotowego” do rozpoczęcia nauki szkolnej; (II) sposób postrzegania swojej roli jako rodzica; (III) przekonania dotyczące jakości organizacji i funkcjonowania systemu edukacji w Polsce. Pośród przyczyn organizacyjno-praktycznych wyróżniono dwie podstawowe grupy: (IV) związane z funkcjonowaniem placówki edukacyjnej; (V) związane z organizacją życia rodziny.

Gotowość szkolna dziecka

POLECAMY

Analiza wyników wskazuje, że rodzice zwracali uwagę na cztery główne elementy: ciekawość poznawczą, samoregulację, poziom rozwoju społecznego oraz zdrowie dziecka. W obszarze ciekawości poznawczej wskazywali na zainteresowanie dziecka nauką i szkołą. Żywe zainteresowanie dzieci poznawaniem nowych rzeczy, chętne stawianie przez nie pytań i słuchanie z ciekawością odpowiedzi, uczęszczanie na zajęcia dodatkowe i rozwijanie własnych zainteresowań były dla rodziców cechami wskazującymi na gotowość szkolną dziecka (wyraźne było to zwłaszcza w wypowiedziach tych opiekunów, którzy posłali 6-latki do szkoły podstawowej). Rodzice wskazywali również na zainteresowanie samą szkołą (chęć pakowania plecaka czy odrabiania lekcji pod wpływem obserwacji starszego rodzeństwa).

W przypadku samoregulacji rodzice wyrażali obawy dotyczące samodzielności i odpowiedzialności swoich dzieci w kontekście podejmowania przez nie nowych zadań, poruszania się w nowej rzeczywistości oraz zdolności do radzenia sobie ze stresem (szczególnie w sytuacjach związanych z ocenianiem przez nauczyciela oraz w relacjach z kolegami). Wielu rodziców niepokoiła duża ruchliwość ich dzieci oraz trudności w utrzymaniu koncentracji i kontroli zachowania. Spora grupa uważała, że szkoła ma większe możliwości nauczenia najmłodszych uczniów samokontroli i przestrzegania zasad. Niektórzy jednak – i było to niepokojące – oczekiwali, że szkoła „przytnie” lub „przykróci” najbardziej rozbrykanych. Takie oczekiwania dowodziły przekonań rodziców o opresyjnym charakterze szkoły, co powinno zainspirować do pracy nad zmianą spostrzegania szkoły i jej roli w wychowaniu.

Rodzice mieli również świadomość, że niezwykle ważnym elementem gotowości szkolnej jest poziom rozwoju społecznego, a więc umiejętność nawiązywania i budowania relacji z dorosłymi oraz dziećmi. Obawiali się przede wszystkim, czy ich dzieci sprostają nowym wyzwaniom społecznym w szkole.

Czwartym elementem, który wpływał na decyzję o posłaniu sześciolatków do szkoły lub do przedszkola, był stan ich zdrowia. Rodzice brali pod uwagę...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI