Szczęśliwy żebrak, smutny książę

Wstęp

Nim dopadł nas kryzys, sukces i szczęście utożsamialiśmy z posiadaniem pieniędzy. Skąd czerpać poczucie własnej wartości, gdy nasze konto jest puste, a pensja o połowę niższa? Dobrobyt nie gwarantuje dobrego i sensownego życia! - przekonuje amerykański psycholog TIM KASSER.

TIM KASSER jest profesorem psychologii w Knox College w Galesburg w stanie Illinois, USA.Autor książek: The High Price of Materialism (2002) i współautor (z Allenem D. Kannerem) Psychology and Consumer Culture (2004). Jego naukowe zainteresowania koncentrują się wokół negatywnego wpływu podejścia materialistycznego i konsumpcyjnego na dobrostan człowieka. Opublikował wiele artykułów dotyczących wartości i celów. Stale współpracuje z czasopismem „Journal of Personality and Social Psychology: Personality Processes and Individual Differences”. Mieszka z żoną i dwójką dzieci na wsi w Illinois. 3 i 4 września wygłosi wykłady na Uniwersytecie Gdańskim.

ALEKSANDER KRÓL: – Niektórzy psychologowie uważają, że mamy kryzys na życzenie. Czy Pan również sądzi, że sami sobie na niego zapracowaliśmy, że jesteśmy ofiarami systemu, któremu hołdowaliśmy?
TIM KASSER: – Kapitalizm wymaga wysokiego poziomu konsumpcji i opiera się na systemie wzmacniającym wartości materialistyczne – reklama, podatki, polityka wspierają zadłużanie, a nie oszczędzanie. Mówiąc inaczej, jeśli człowiek nagle przestanie wierzyć w to, że ważne jest zarabianie dużej ilości pieniędzy, posiadanie dużego domu i najnowszego modelu samochodu, nowych mebli i najmodniejszych ubrań czy sprzętu elektronicznego, to system będzie w kłopocie.
Gdy wartości materialne zaczęły dominować, pojawiły się problemy, które przyczyniły się do kryzysu. Po pierwsze, choć nie zarabialiśmy wystarczająco dużo, utrzymywaliśmy wysoki poziom konsumpcji. Mamy kryzys kredytowy, bo żyliśmy ponad stan! Po drugie, uwiedzeni przez materializm, mieliśmy mniej uważności i empatii dla innych. Staliśmy się mniej skorzy do pomocy i współpracy, koncentrując się na swoich potrzebach i na rywalizacji.

Przez dziesięciolecia sukces i szczęście były równoznaczne z zarabianiem pieniędzy, dobrobytem, wysokim statusem społecznym. Czy teraz musimy przedefiniować te wartości?
– Powinniśmy byli to zrobić już dawno temu! O tym, że pieniądze szczęścia nie dają wiedzieliśmy przecież przed kryzysem. Liczne badania pokazują, że ludzie wysoko ceniący pieniądze, dobrobyt, wizerunek i status społeczny, po osiągnięciu ich przyznawali, że są mniej szczęśliwi i zadowoleni z życia niż byli wcześniej. Materialiści są mniej witalni, przyznają się do depresji, doświadczają nieprzyjemnych emocji, takich jak złość, smutek czy strach, palą więcej papierosów, piją więcej alkoholu, częściej skarżą się na bóle głowy i problemy z układem pokarmowym.
Co się zaś tyczy tego, co przy...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI