"Sybilla" - w kinach już od 21 lutego

Materiały PR

Komediodramatyczna opowieść o tym, jak łatwo fascynacja może stać się obsesją.

Zmęczona pracą jako psychoterapeutka Sybilla postanawia wrócić do swojej pierwszej, jednocześnie największej pasji, jaką jest pisanie. Książka ma być nowym impulsem we wpadającym w monotonię dnia codziennego życiu kobiety. Zanim jednak na dobre zabierze się za realizację swojego planu, w jej gabinecie niespodziewanie pojawia się nowa pacjentka. Jest nią piękna i nieco rozhisteryzowana Margot. Młoda aktorka, będąca u progu kariery, zwraca się z prośbą o pomoc w rozwiązaniu ważnego życiowego dylematu.

POLECAMY

Początkowo sceptycznie nastawiona Sybilla odkrywa, że Margot staje się dla niej źródłem inspiracji. Fascynację od obsesji dzieli tylko jeden krok, zwłaszcza że tytułowa bohaterka coraz bardziej angażuje się w burzliwe życie swojej pacjentki. Ożywają wspomnienia, prowadzące do nieuniknionej konfrontacji z przeszłością.

Justine Triet w słodko-gorzkim tonie tworzy opowieść o powikłanych, niejednoznacznych relacjach międzyludzkich. Jest tu też miejsce na dyskusję na temat intymności, moralności czy refleksję nad filmowym medium. Triet mówi, że jedną z jej inspiracji był „Toni Erdmann”, którego gwiazda Sandra Hüller wciela się tu w rolę… reżyserki.

Najbardziej przebojową produkcję ubiegłorocznego konkursu w Cannes będzie można oglądać w kinach już od 21 lutego.

Zobacz zwiastun filmu

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI