Stawiam na wybór

Wstęp

Rzadko stajemy przed dylematem: zrobić coś czy nie. Znacznie częściej musimy wybierać spośród wielu celów. Dlaczego na niektóre się decydujemy, a inne odrzucamy? Dlaczego z części wybranych celów rezygnujemy, a inne wytrwale realizujemy? Wyjaśniają to prawa motywacji.

Na pytanie: „Dlaczego to robisz?”, Stefan odpowiada: „Bo muszę”. Tym samym daje do zrozumienia, że gdyby nie jakaś zewnętrzna presja, to zapewne by tego nie robił. Na to samo pytanie Mariola daje odpowiedź taką: „Bo chcę”. Sugeruje więc, że jest to jej wolny wybór. Wiele rzeczy robimy z konieczności. Musimy jeść, pić, spać czy oddychać – to konieczność biologiczna. Pod groźbą kary spełniamy wymagania stawiane przez ludzi lub instytucje, na przykład płacimy podatki czy wykonujemy polecenia nauczyciela. Niekiedy konieczność wynika z pełnionej roli. Przecież żołnierz musi wykonywać rozkazy dowódcy, a rodzice powinni opiekować się małymi dziećmi. Bywa, że konieczność jest efektem naszego wyboru. Dzieje się tak na przykład wtedy, gdy podejmujemy zobowiązania wobec siebie i innych ludzi. Zachowania konieczne łatwo zrozumieć. Im bardziej negatywne są konsekwencje niewykonania czegoś, tym większe prawdopodobieństwo, że to zrobimy. Konieczność biologiczna jest więc priorytetowa, bo decyduje o życiu lub śmierci. Warto zwrócić uwagę na pokusy. Choć z pozoru należą one do sfery wyboru, to często są tak silnym wyznacznikiem zachowania, że stanowią ukrytą (nieomal) konieczność. Z natury rzeczy mają one dwie ważne cechy – są pozytywne, a więc atrakcyjne, i znajdują się w bezpośredniej bliskości. Im atrakcyjniejsza jest pokusa i im większe poczucie bezkarności jej towarzyszy, tym łatwiej jej ulegniemy (stąd np. wynika powszechność korupcji w naszym kraju). Nic dziwnego, że pokusom ulega dwie trzecie ludzi. Pokazują to dobitnie badania Waltera Mischela nad odraczaniem gratyfikacji, Zbigniewa Kościa nad uleganiem pokusie kradzieży, a także moje – nad oszukiwaniem w sytuacji pokusy. Z pokusami jest tak, jak z podziemnym przejściem pod jezdnią. Niby nie jest obowiązkowe, ale jeśli chcesz dostać się na drugą stronę ulicy, musisz nim przejść.

Od motywacji zachowań koniecznych znacznie bardziej skomplikowana jest motywacja zachowań opartych na wyborach. Decyduje ona o rozpoczęciu działania ukierunkowanego na jakiś wynik (początek aktywności), o podtrzymaniu aktywności, czyli wytrwałości (dotyczy to szczególnie działań długoterminowych, złożonych, powtarzalnych), i wreszcie o rozpoznaniu wyniku i zakończeniu działania.
Stosunkowo najwięcej psychologowie mogą powiedzieć o rozpoczęciu działań. Zaproponowali kilka modeli wyjaśniających. Najpopularniejszy z nich jest dziełem Johna Atkinsona. O ile rozpoczęcie działań psychologowie wyjaśniają zwykle czynnikami sytuacyjnymi (wartością celu i oczekiwaniem dotyczącym jego osiągnięcia), to wytrwałość tłumaczą zazwyczaj, odwołując się do różnic indywidualnych, na przykład cech temperamentu.
W przypadku dz...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI