Seksualność? Nic w niej złego!

Wstęp

Tłumienie dziecięcej seksualności to jeden z najcięższych grzechów wychowawczych popełnianych przez dorosłych. Traktowani w ten sposób uczniowie często są wycofani i nie uczestniczą w zabawach, ponieważ wszelką spontaniczność uważają za naganną.

Wiele osób sądzi, że dzieci nie posiadają własnej seksualności i uważa ten obszar za zarezerwowany wyłącznie dla dorosłych. Ponadto większość rodziców traktuje temat seksu jako swoiste tabu, którego nie powinno się poruszać w rodzinnych rozmowach, zwłaszcza z dziećmi. Takie podejście sprawia, że wszelkie manifestacje dziecięcych popędów lub zachowań seksualnych dorośli uważają za niestosowne lub nieadekwatne do wieku dziecięcego. Warto zatem poszerzyć wiedzę o seksualnym rozwoju człowieka, aby zrozumieć, że sfera seksualności jest naturalnym elementem tożsamości każdego dziecka. Trzeba koniecznie podkreślić, że seksualność nie jest tożsama z erotyzmem. Niestety, wielu dorosłych nie widzi pomiędzy tymi sferami żadnej różnicy, a przecież erotyka i seks to zaledwie nikła część sfery seksualnej.

POLECAMY

Mniej więcej od 18. miesiąca życia dziecko zaczyna zauważać fizyczne i psychiczne różnice pomiędzy kobietami i mężczyznami, interesować się nimi, a z czasem pojawia się u niego poczucie przynależności do jednej z płci. Czymś zupełnie naturalnym jest też ogromna ciekawość ciała osoby o odmiennej płci. Poprzez obserwację zachowań innych ludzi dziecko uczy się nazywać i określać swoje stany emocjonalne.

Dzieci chłoną otaczającą rzeczywistość z dużym entuzjazmem, a coś, czego dorośli nie aprobują, staje się dla nich szczególnie pociągające. W dodatku działanie hormonów, temperament, jak również konieczność poradzenia sobie z napięciem, rodzą biologiczną potrzebę rozładowania. Żywe i energiczne dzieci mają bardzo silną potrzebę rozładowania swoich popędów, niekiedy nawet za pomocą nie do końca akceptowanych społecznie zachowań.

Tłumienie – droga donikąd

Stosunek do własnej seksualności kształtuje się już od najmłodszych lat. Rodzice są dla dziecka pierwszym przykładem istot seksualnych. Ich poglądy na temat cielesności oraz wiara i religia mają znaczący wpływ na podejście dzieci do kwestii seksualności. W wielu rodzinach seks i niemal wszystkie jego przejawy uważane są za coś wstydliwego, brudnego i zakazanego. Dorośli starają się tłumić lub całkowicie wykluczyć z życia swoich pociech kojarzone ze sferą seksualną zachowania, stosując różne kary i ograniczenia. Takie postawy rodziców wynikają często z ich osobistych problemów z akceptacją i rozumieniem własnej seksualności.

Taka droga nie pozwoli jednak ich dzieciom stworzyć w przyszłości ciepłych i satysfakcjonujących relacji z innymi ludźmi. Wychowywane w ten sposób, mają rozmaite problemy. Często są wycofane i nie uczestniczą w zabawach, ponieważ wszelkie próby spontanicznego rozładowania napięcia uważają za naganne. Zdarza się jednak, że kiedy rodzice nie mogą ich kontrolować, stają się trudne do opanowania. Silne tłumienie odczuć pochodzących z ciała oraz ogrom niewłaściwie zinterpretowanych emocji często skutkują zachowaniami autoerotycznymi, np. stymulacją narządów płciowych o krzesło podczas lekcji, pobudzaniem się różnymi przedmiotami podczas zabawy, nachalnym dotykaniem miej...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI